Z perspektywy czasu transfer Mickaela Cuisance'a do Bayernu Monachium należy uznać za całkowity niewypał i niepowodzenie transferowe...
Francuski pomocnik został ściągnięty na Allianz Arenę z myślą o przyszłości, ale do dziś nie dokonał on żadnego przełomu poza wieloma skandalicznymi incydentami, z czego też przecież słynął już, kiedy jeszcze grał w Borussii M’Gladbach.
Tym razem niemiecki „Bild” donosi, że w drugiej połowie ostatniego meczu Bayernu z Wolfsburgiem, kiedy Francuz nie otrzymał szansy gry, to wracając z rozgrzewki miał rzucić koszulką tuż pod nogi swojego trenera, czyli Juliana Nagelsmanna, czym chciał wyrazić swoje „niezadowolenie”.
Dziś gościem w programie „Bild TV” był Sandro Wagner, czyli wychowanek FCB, który nie tak dawno temu występował w zespole rekordowego mistrza Niemiec. Obecny szkoleniowiec Unterhaching potępił zachowanie 22-latka. Niemiec nie ma też wątpliwości, że dla kogoś takiego jak Cuisance, nie ma miejsca w Monachium.
− Jeśli młody gracz zdecyduje się na pozostanie w klubie - z powodów finansowych, wygody czy czegokolwiek innego - to musi liczyć się z tym, że ciężko będzie mu się przebić. Jego wcześniejsze „eskapady” są emblematyczne dla jego charakteru – powiedział Wagner.
− Dawniej takie rzeczy się zdarzały (w nawiązaniu do rzucenia koszulką pod nogi Nagelsmanna), ale dziś nie wolno Ci już tego robić. Musisz inaczej sobie poradzić z tym. Dla takiego zawodnika nie ma miejsca w Bayernie Monachium. Trzeba to powiedzieć całkiem szczerze! – podsumował Niemiec.
REKLAMA
Przyszłość Cuisance w Monachium jest już raczej przesądzona. Mówi się, że do klubu wpłynęło już kilka ofert, zaś odejście w zimowym okienku transferowym jest bardzo możliwe.
Komentarze