DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Davies z 2 bramkami, Nianzou w finale Turnieju w Tulonie

fot.

Nie dalej jak wczoraj i dziś nad ranem odbyły się kolejne spotkania na arenie międzynarodowej w ramach drugiej przerwy reprezentacyjnej w 2022 roku.

Sezon 2021/22 oficjalnie dobiegł końca wraz z finałem Ligi Mistrzów. Niemniej jednak po krótkich urlopach, spora grupa zawodników Bayernu (20) powróciła do akcji na arenie międzynarodowej. Wczoraj mogliśmy oglądać w akcji kilku z nich.

REKLAMA

Benjamin Mkapa National Stadium w Dar-es-Salaam: Burundi 0:1 (0:1) Kamerun

Wczorajszego popołudnia (czasu europejskiego) swoje pierwsze i ostatnie zarazem spotkanie w ramach tej przerwy reprezentacyjnej rozegrali piłkarze senegalskiej reprezentacji narodowej, którzy w ramach eliminacji do Pucharu Narodów Afryki mierzyli się z Burundi.

Ostatecznie Kameruńczycy odnieśli skromne, ale bardzo ważne zwycięstwo 1:0 – jedynego gola jeszcze w pierwszej połowie zdobył Karl Toko Ekambi. Eric Maxim Choupo-Moting rozegrał 77 minut w tym meczu.

Stade Marcel Roustan w Salon-de-Provence: Francja U-20 4:1 (3:0) Meksyk U-20

Z kolei wieczorem o 18:00 odbył się półfinał Turnieju w Tulonie, w którym to Francuzi do lat dwudziestu mierzyli się ze swoimi rówieśnikami z Meksyku.

Ostatecznie Francja nie okazała litości swoim rywalom i rozbiła ich aż 4:1. Tanguy Nianzou ponownie znalazł się w wyjściowej XI i rozegrał pełne 90 minut. Zanim Kouassi i spółka udadzą się na wakacje, to czeka ich jeszcze mecz finałowy – 12 czerwca o 18:00 ich przeciwnikiem będzie Wenezuela U-20.

REKLAMA

BC Place Stadium w Vancouver: Kanada 4:0 (2:0) Curacao

Dziś nad ranem (czasu europejskiego), do akcji wkroczyli Kanadyjczycy, którzy w eliminacjach Ligi Narodów CONCACAF podejmowali na własnym podwórku reprezentację Curacao. Ostatecznie Kanada rozbiła swoich rywali 4:0.

Bardzo dobre spotkanie rozegrał Alphonso Davies, który spędził na boisku łącznie 76 minut. Defensor bawarskiego klubu strzelił dwie bramki i zasłużenie został wybrany MVP tego pojedynku. Za 4 dni podopieczni Johna Herdmana zmierzą się jeszcze z Hondurasem (o 4 nad ranem czasu europejskiego).

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...