Były zawodnik Chelsea, obecnie piłkarz i gwiazda VfL Wolfsburg zdaniem kolegi z drużyny, Marcela Schafera odrzuci ofertę Bayernu, jeśli takową dostanie. Belgijski pomocnik przeszedł do ekipy prowadzonej przez Jose Mourinho w styczniu 2012 roku z Genk za prawie 6 mln funtów. Sezon 2012/13 spędził na wypożyczeniu w Werderze Brema. Po powrocie miał stać się ważnym zawodnikiem Chelsea, jednak kiedy publicznie został skrytykowany za swoją postawę i formę w meczu z Swindon znalazł się poza szeroką 21-osobową kadrą.
Wolfsburg zapłacił za Belga 18 mln funtów latem 2014 roku. Transfer jak się okazało by strzałem w dziesiątkę, bowiem dzięki dzieki swojej grze, de Bruyne zapewnił Wilkom wysoką pozycję w lidze oraz ćwierćfinał w Lidze Europy. Niedawno niemieckie media pisały, jakoby Bayern chciał wykupić zawodnika z VfL za 50 mln euro. Głos w tej sprawie zabrał między innymi prezes FCB Karl-Heinz Rummenigge, który zapytany o możliwe transfery latem odpowiedział tajemniczo: "Jesteśmy całkowicie przekonani, że mamy silną kadrę, jednak kiedy jakiś zawodnik pojawia się na rynku, który nas zainteresuje i może nam pomóc podnieść jakość czy poprawić jakiś aspekt gry to być może go sprowadzimy."
Natomiast zdaniem kolegi z drużyny - Marcela Schafera, Kevin odrzuci ofertę z Bayernu po tym jak został potraktowany na Stamford Bridge. "Myślę, że Kevin zostanie u nas. Już raz doświadczył braku regularnej gry na boisku, gdy był w Chelsea, która jest jednym z najlepszych klubów w Europie. Dlatego myślę, że najlepszym rozwiązaniem dla niego będzie pozostanie na przynajmniej jeden sezon dłużej w Wolfsburgu." powiedział Marcel.
"W następnym roku może zagrać w Lidze Mistrzów i wygrać tytuły wraz z nami. Jeśli pragniesz wygrać jakiś tytuł musisz mieć niezwykłych graczy, trzeba przyznać, że Kevin De Bruyne w obecnym momencie jest najlepszym zawodnikiem w Bundeslidze, nie tylko ze względu na swoje statystyki. Można to zauważyć w każdym spotkaniu. Jesteśmy bardzo ale to bardzo szczęśliwi, że mamy go w składzie i chcielibyśmy by został z nami na następny sezon a może i na dłużej." dodał na koniec Schafer.
Komentarze