Bayern Monachium zmierzy się jutro z Lazio Rzym, a stawką tego pojedynku będzie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Na przedmeczowej konferencji prasowej na pytania dziennikarzy odpowiadał m.in. Matthijs de Ligt.
Holenderski stoper zdaje sobie doskonale sprawę z tego, jak ważne będzie to spotkanie.
- To bardzo ważny mecz dla nas, dla całego klubu. Jesteśmy w trudnej sytuacji w Bundeslidze, a Liga Mistrzów jest dla nas bardzo ważna. Jeśli dochodzisz do ćwierćfinałów to sprawia, że sezon jest dobry. Daje to energię - powiedział.
- Czasem zdarzają się trudne chwile we futbolu, ale wtedy ważnym jest, aby trzymać się razem. Jutrzejszy mecz będzie dobrą okazją do tego, żeby “wrócić do gry”.
Matthijs de Ligt był w ostatnich miesiącach niejednokrotnie łączony z transferem z klubu, ale sam zawodnik podkreśla, że jest bardzo szczęśliwy w stolicy Bawarii.
- Jesteśmy w pełni skoncentrowani na tym sezonie. Jestem bardzo szczęśliwy w Bayernie. Oczywiście, to nie jest łatwy sezon dla mnie. Byłem często kontuzjowany. Teraz jestem jednak w bardzo dobrej formie. Teraz wszystko zależy od trenera. Najważniejsze, że jestem w pełni sprawny i dam z siebie wszystko. Czuję się dobrze i chcę pomóc drużynie tak bardzo jak to możliwe.
REKLAMA
Jutrzejsze spotkanie może być ostatnim dla Thomasa Tuchela, który najprawdopodobniej zostanie zwolniony w przypadku odpadnięcia “Die Roten” z Ligi Mistrzów. De Ligt nie ucieka od odpowiedzialności i podkreśla, że trudna sytuacja, w której znalazł się klub, obarcza również zawodników.
- My, zawodnicy, jesteśmy za to odpowiedzialni. Jeśli trener musi odejść, to oznacza, że my również się nie spisaliśmy. Jesteśmy w tym razem i musimy razem z tego wyjść.
Komentarze