„Odnoszę wrażenie, że nikt nie chce opuszczać FC Bayernu” – powiedział Matthias Sammer w nawiązaniu do wielu zawodników, którzy chcą pracować w przyszłosci z Guardiolą. Jednak są i tacy, którym jest to obojętne – do takich osób zalicza się były piłkarz Bawarczyków, Mehmet Scholl. 42-latek woli w przyszłości pracować jako ekspert telewizyjny dla 1 mln widzów, aniżeli wyciągać dla Guardioli nowe talenty z rezerw i tym samym rozwiązał swój kontrakt, który był ważny do 2014 roku.
Jest to wielce zaskakująca decyzja dla wszystkich związanych z FC Bayernem, jednak: „decyzję podjąłem już wcześniej i dwa tygodnie temu przedstawiłem ją Uli Hoenessowi” – mówi Scholl. W zasadzie zostanie on trenerem „ale teraz chcę wypełnić swój kontrakt jaki wiąże mnie z telewizją” – oznajmia Mehmet. Czyli po prostu robi sobie przerwę od trenerki.
Tym samym Scholl jako powód swojej decyzji wymienia nie zatrudnienie Pepa Guardioli, a właśnie swoją pracę w telewizji. „Źle oszacowałem te dwie prace i wyszedł konflikt” – tłumaczy Mehmet. Nieraz jego słowa krytyki wypowiedziane w stronę piłkarzy FC Bayernu podczas analizy danego spotkania przyprawiły mu problemów – wielką niechęć do podwójnej roli Scholla okazywał m.in.Rummenigge. „To nie służy nikomu: ani FC Bayernowi, ani mi” – tłumaczy Mehmet. Dlatego też po zakończeniu sezonu rezygnuje z pracy trenera na nie znany mu jeszcze okres czasu.
Rummenigge wczoraj wypowiedział się co do decyzji Scholla: „drugi zespół jest też bardzo ważny, ale jeśli on go nie chce, to musimy to respektować. Tak też zrobimy. To jest jego decyzja i tyle w tym temacie. Przekazał ją również Sammerowi i to jest w porządku”.
Sammer w tej kwestii: „przyjmiemy to tak, jak przekazał nam to Mehmet. To przecież logiczne. Przecież każdy wie, że bardzo się lubimy i sporo dyskutowaliśmy na ten temat”.
Czy Sammer żałuje odejścia Scholla? „To on podjął decyzję. Miał też zawsze wsparcie klubu. Były dwie sprawy, na które go musiałem uczulić (krytyka w stronę Gomeza i Mullera) co też było rzeczą oczywistą. Uważam, że wykonuje bardzo dobrze swoja pracę. Młodzi piłkarze rozwijają się pod jego okiem wspaniale, za co jesteśmy mu wdzięczni”.
Komentarze