Sebastian Deisler to 26-letni piłkarz Bayrnu Monachium, a mimo to, cieszył się jak małe dziecko, gdy zezwolono mu pokopać lekko futbolówkę na boisku... Nie przeszkadzało mu to, że nie miał piłkarskich butów, gdyż sama radość z faktu, iż po sześciu operacjach kolana (w sumie) nadal może liczyć na powrót do piłki była dużo większa.
Bawarczyk, kiedy tylko dostał piłkę w swoje ręce, nie mógł przestać się uśmiechać. Piłkę podbijał zarówno lewą jak i prawą nogą, a także głową. Jest to z pewnością bardzo miła odmiana, do ciężkiej codzienności: 5 godzin każdego dnia Deisler musi spędzać na siłowni i treningu kondycyjnym.
"Jestem przekonany: Wrócę wkrótce" powiedział Sebastian. "Kocham piłkę nożną, dlatego mam siły do dalszej walki" dodał zawodnik Bayernu.
Kto obserwował na zajęciach Deislera nie mógł odnieść innego wrażenia: temu piłkarzowi futbol daje szczęście...
Źródło: www.bild.de
Źródło:
Komentarze