Sezon 2021/22 dla wszystkich drużyn Bayernu Monachium dobiegł końca już kilka tygodni temu. Jeśli mowa o FCB II, to monachijczycy swój ostatni mecz rozegrali 20 maja.
Niestety, ale mimo starań przez cały sezon 2021/22, druga drużyna Bayernu nie zdołała wywalczyć upragnionego awansu i powrócić do rozgrywek trzeciej ligi niemieckiej.
W udzielonym niedawno wywiadzie dla oficjalnego portalu „FCB.de”, na kilka tematów związanych z FCB II i minioną kampanią wypowiedział się Martin Demichelis. Trener nie ukrywa, że o braku awansu przesądził nie tylko dwumecz z Bayreuth, ale i również częste przerwy reprezentacyjne.
− Nie udało się awansować nie tylko z powodu dwóch meczów w Bayreuth. Zwłaszcza przerwy międzynarodowe stanowiły dla nas duży problem. Często nawet dwunastu naszych zawodników było w tygodniu na służbie w swoich reprezentacjach narodowych, a w piątki musieliśmy grać w lidze regionalnej. Zawodnicy byli wtedy po prostu wyczerpani lub wracali kontuzjowani. Byliśmy jedyną drużyną w lidze regionalnej, która odesłała zawodników, więc na pewno osiągnęliśmy swoje limity – powiedział Demichelis.
− Oczywiście ważne jest wyznaczanie celów i dążenie do ich realizacji, ale moją drogą jest pomaganie zawodnikom w rozwoju. Jeśli staramy się awansować i polegamy tylko na doświadczonych zawodnikach, to tracimy talenty i zaniedbujemy ich rozwój – mówił dalej.
W tej samej rozmowie, Martina Demichelisa poproszono również o kilka słów na temat bardzo dobrych występów jego podopiecznych w sezonie 2021/22 na własnym podwórku.
− Chcieliśmy dominować i być dobrze zorganizowani w każdym meczu. Udało nam się to bardzo dobrze, zwłaszcza na Gruenwalder. Decydującą rolę odegrały tu również doskonałe warunki panujące na miejscu. Dzięki wysokiej jakości murawie mogliśmy lepiej wykorzystać nasze atuty – podsumował Martin Demichelis.
Komentarze