Wczorajszego późnego popołudnia monachijczycy potwierdzili oficjalnie doniesienia niemieckiej i argentyńskiej prasy w sprawie przyszłości Martina Demichelisa.
Przypominamy, że umowa Argentyńczyka została rozwiązana za porozumieniem stron, jako że Micho ma niebawem objąć stanowisko trenera pierwszej drużyny River Plate. Jego następca w Bayernie II zostanie z kolei Holger Seitz, czyli dotychczasowy dyrektor sportowy Campusu.
Z racji na swoje pożegnanie, Martin Demichelis udzielił dla klubowych mediów obszernego wywiadu, w którym podziękował za ostatnie lata możliwości pracy w Monachium oraz podkreślił, że to dla niego emocjonalne rozstanie.
− Ostatnie minuty były dla mnie bardzo emocjonalne. Starałem się skupić na każdym treningu, na każdej sesji treningowej i oczywiście na meczu w zeszłym tygodniu - ponieważ zespół i wynik są najważniejsze − powiedział Demichelis.
− Trudno jednak powstrzymać emocje po tylu latach w ostatnim meczu. Muszę podziękować tak wielu ludziom za te trzy i pół roku jako trener w tym klubie - w Monachium, moim drugim domu − mówił dalej.
− Zaczynałem tu jako trener U-19, razem z Dannym Schwarzem i Stefanem Buckiem, a potem przejąłem FCB II. To był wybitny czas i wiele się nauczyłem − dodał.
REKLAMA
Nieco pózniej, odchodzącego trenera monachijczyków poproszono również o wskazanie jego najpiękniejszego momentu i wspomnienia w karierze, jako opiekun drugiej drużyny Bayernu Monachium.
− Jest ich tak wiele! To był po prostu wielki zaszczyt być trenerem w Bayernie. To wiele dla mnie znaczy. Muszę oczywiście podziękować wielu osobom, ale przede wszystkim Hasanowi, który mi zaufał i wierzył we mnie. Zawsze wykonywałem tę pracę z wielką pasją − podsumował Martin Demichelis.
Komentarze