DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Derby Południa: Bayern kontra Stuttgart

fot. Ł. Skwiot (wszystkie prawa zastrz.)

Już jutro o 15:30 Die Roten zmierzą się z zespołem VfB Stuttgart w ramach 12. kolejki Bundesligi.  Dla Bawarczyków mecz będzie dobrą okazją do umocnieniu się na fotelu lidera. W ostatnim meczu ligowym podopieczni Pepa Guardioli zremisowali z Eintrachtem Frankfurt 0:0.
 
VfB Stuttgart zajmuje obecnie 15. miejsce w tabeli ligi niemieckiej. Kilka dni temu Stuttgart przed własną publicznością SV Darmstadt. Do tej pory Die Schwaben w 11 meczach Bundesligi zdobyli zaledwie dziesięć punktów - trzy wygrane, jeden remis oraz siedem porażek.
 
W środku tygodnia miało miejsce starcie Bawarczyków z Arsenalem Londyn. Piłkarze z Monachium udowodnili swoją wartość i gładko ograli gości z Londynu aż 5:1. Bardzo dobre spotkania rozegrali między innymi David Alaba, Thiago oraz Thomas Müller, który dwa razy wpisał się na listę strzelców. Choć Bayern jest uważany za faworyta jutrzejszego spotkania, to nigdy nie można przekreślać Stuttgartu, który jest nieprzewidywalny.
 
Po strzeleniu kolejnych dwóch bramek Thomas Müller ma już na swoim koncie 32 bramki w europejskich rozgrywkach. To sprawia, że pomocnik Bayernu jest najlepszym niemieckim strzelcem i co więcej, wyprzedził legendę niemieckiej piłki Karla-Heinze Rummenigge. „Naprawdę miło jest to wiedzieć. Jestem szczęśliwy, że udało mi się to osiągnąć” – powiedział Müller.
 
„Ciężko będzie dogonić Gerda Müllera (66 bramek), lecz dołożę wszelkich starań, aby tego dokonać. Mogę to zrobić, jeśli będę grał dopóki nie skończę 35 lat, jednakże oznacza to grę dla Bayernu na tym samym poziomie przez 15 lat, co nie będzie takie łatwe - fizycznie czy psychicznie” – wyjaśnił ulubieniec kibiców Bayernu Monachium.
 
W zespole prowadzonym przez Pepa Guardiolę na pewno zabraknie takich zawodników, jak Franck Ribéry, Sebastian Rode, Juan Bernat oraz Mario Götze. Natomiast Alexander Zorniger będzie musiał sobie poradzić bez takich zawodników, jak Mitchell Langerak, Robbie Kruse, Daniel Ginczek oraz Martin Harnik.
 
Bilans sześciu ostatnich meczów bezsprzecznie przemawia na korzyść Bawarczyków (sześć zwycięstw). Piłkarze Dumy Bawarii zdobyli w tym czasie 12 bramek oraz stracili zaledwie trzy. Ostatnim razem oba zespoły spotkały się ze sobą 7 lutego 2015 roku - wtedy podopieczni Pepa Guardioli pokonali VfB Stuttgart 2:0 po bramkach Arjena Robbena oraz Davida Alaby.
 
Warto nadmienić, iż Bawarczycy wygrali 13 ostatnich spotkań w rywalizacji z ekipą VfB Stuttgart. Po raz ostatni Bayern przegrał mecz z przyszłymi rywalami w marcu 2010 roku, kiedy to padł wynik 2:1. Już jutro Die Roten będą mieli okazję na przedłużenie tej serii. Zadanie dla zawodników VfB będzie bardzo trudne, bowiem do tej pory Stuttgart stracił 23 bramki w 11 meczach.
 
Ostatnimi czasy gra Stuttgartu znacznie się poprawiła, jednakże wielu ekspertów wciąż wytyka wiele błędów. W ostatnich meczach prawdziwym bohaterem Die Schwaben był Przemek Tytoń, który popisał się wieloma udanymi interwencjami. Alexander Zorniger wierzy, że jego zespół stać na kontynuację udanej serii w meczu z Bayernem w 12. kolejce.
 
„Nie istnieje żaden super plan na mecz z Bayernem. Każdą drużynę można pokonać pod pewnymi warunkami. Udajemy się do Monachium z przekonaniem, że rzucimy im wyzwanie” – powiedział trener Stuttgartu na konferencji przedmeczowej. Jeśli Rafinha jutro wystąpi, to będzie świętował swój 100. występ w trykocie Bayernu w lidze niemieckiej. 
 
Sugerowane składy:
 
Neuer - Lahm, Benatia, J. Boateng, Alaba - Xabi Alonso - Coman, Vidal, Douglas Costa - T. Müller, Lewandowski
 
Tytoń - Klein, Sunjic, Baumgartl, Insua - Serey Dié, Schwaab, Gentner - Didavi, Kostic - Ti. Werner
 
dieroten.pl
 
Źródło: kicker.de / whoscored.com
 

 

REKLAMA
Źródło:
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...