DieRoten.pl
REKLAMA

REKLAMA

Derby Południa: Bayern podejmuje Stuttgart

fot. DieRoten.pl

Rozgrywki ligowe w Niemczech ruszyły na dobre. Tym razem ekipa rekordowego mistrza Niemiec rozegra swoje pierwsze oficjalne spotkanie w 2019 roku na Allianz Arenie w Monachium.

Już jutro do akcji powracają zawodnicy „Dumy Bawarii”, którzy w pojedynku 19. kolejki niemieckiej Bundesligi zmierzą się z drużyną VfB Stuttgart. Miejscem spotkanie będzie oczywiście Allianz Arena w Monachium, która nie przyjmowała jeszcze żadnych gości w tym roku.

REKLAMA

Początek starcia określanego popularnie jako Derby Południa dokładnie o 15:30. Celem monachijczyków jest rzecz jasna zwycięstwo, dopisanie do swojego dorobku kolejnych trzech punktów i dalsza pogoń za liderami, czyli Borussią Dortmund.

Faworytem bukmacherów są piłkarze bawarskiego klubu, podczas gdy zespołowi Stuttgartu nie daje się raczej zbyt wielu szans na wywiezienie punktów z Monachium. Bez względu na wszystko nikt w FCB nie zamierza lekceważyć VfB i przechodzić obok tego meczu spacerkiem.

Zarówno trener Kovac, jak i jego podopieczni zdają sobie doskonale sprawę o co toczy się gra, dlatego też „Bawarczycy” wyjdą mocno zmotywowani i zdeterminowani wiedząc, że stawką są przecież losy mistrzostwa Niemiec. Ponadto stuttgartczycy również nie poddadzą się do walki, zaś fakt derbowego hitu dodatkowo wzmacnia entuzjazm w obu ekipach.

Bayern zdobywa Hoffenheim

Bayern Monachium nie mógł raczej wymarzyć sobie lepszego startu w rozgrywkach ligowych. Dokładnie 18 stycznia klub ze stolicy Bawarii zainaugurował rundę wiosenną pojedynkiem z TSG Hoffenheim. Zgodnie z wszelkimi oczekiwaniami spotkanie w Sinsheim nie zawiodło i zapewniło wiele emocji.

REKLAMA

Podopieczni Niko Kovaca zaczęli mecz na Rhein-Neckar-Arena bardzo odważnie i z minuty na minutę budowali sobie coraz to większą przewagę. W rezultacie całkowitej dominacji nad „Wieśniakami” grający na pozycji dziesiątki Leon Goretzka dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Podczas gdy o pierwszej połowie można wypowiadać się w samych superlatywach, to w drugiej Bayern zagrał już o wiele słabiej. Bramkę kontaktową zdobył Nico Schulz, ale ostatnie słowo należało już do FCB − swojego 11. gola w tym sezonie ligowym zdobył Robert Lewandowski. Słowa pochwały należą się także Neuerowi, który przy wyniku 2:1 popisał się fenomenalną paradą na miano interwencji meczu.

REKLAMA

− Pierwsza połowa była wspaniała. Takie są nasze ambicje, właśnie do tego jesteśmy zdolni. Wynik jest dobry, zaliczyliśmy dobry start i zwiększyliśmy presję. Jesteśmy łowczymi, chcemy polować na Dortmund. Chcemy zdobyć tytuł mistrzowski. Najważniejsze jest fotel lidera pod koniec sezonu − powiedział po meczu Kovac.

Jeśli skupimy się na sytuacji w tabeli ligowej Bundesligi, to monachijczycy wciąż tracą do Borussii Dortmund sześć oczek. Póki co Bayern zdobył łącznie 39 punktów, zaś na wynik ten przełożyło się 12 zwycięstw, 3 remisy oraz 3 porażki. W przypadku bilansu bramkowego mówimy o 39 strzelonych oraz 19 straconych golach.

Kiepska passa Stuttgartu trwa dalej

Podczas gdy w poprzednim sezonie VfB Stuttgart było jedną z największych pozytywnych niespodzianek Bundesligi, to w tym sezonie piłkarze klubu z południa Niemiec spisują się poniżej oczekiwań swoich kibiców...

Kiedy wydawało się, że klub prowadzony przez Markusa Weinzierla weźmie się w garść i zacznie grać na miarę swojego potencjału i możliwości kadrowych, to w pierwszej kolejce rundy wiosennej stuttgartczycy zawiędli ponownie. Tym razem lepsi okazali się piłkarze FSV Mainz.

Mimo gry na własnym podwórku i wsparcia kibiców, VfB poległo 2:3 z moguncjanami. Do 72. minuty na tablicy widniał wynik 0:3 i choć w końcówce do bramki FSV trafiali Gonzalez i Kempf, to nie wystarczyło to, aby ugrać choć jeden punkt. Dla Stuttgartu była to trzecia porażka z rzędu.

REKLAMA

− Dziś wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej, ponieważ daliśmy gościom zbyt wiele swobody na naszych tyłach. Mainz zbyt łatwo zdobywało bramki. My zaś zdobyliśmy swoje bramki zbyt późno − powiedział po meczu Weinzierl.

W porównaniu do poprzedniego sezonu (o tej samej porze mieli na koncie 20 punktów), VfB radzi sobie znacznie gorzej, albowiem mówimy o 4 zwycięstwach, 2 remisach oraz 14 porażkach − wynik ten przełożył się na szesnastą lokatę w tabeli Bundesligi.

Wielka historia i tradycja Derbów Południa

Nie jest żadną tajemnicą, że pojedynki Bayernu Monachium ze Stuttgartem budzą od lat spore zainteresowanie wśród kibiców w całych Niemczech − mowa przecież o prestiżowych Derbach Południa. Według statystyk prowadzonych przez doskonale nam znany serwis „Soccerway” obie ekipy miały okazję mierzyć się ze sobą już 107 razy!

Jak się pewnie domyślacie bilans przemawia na korzyść ekipy rekordowego mistrza Niemiec, która do tej pory odniosła już w sumie 68 zwycięstw! Biorąc pod uwagę pozostałe spotkania, to mówimy o 19 porażkach oraz 20 remisach. Na korzyść monachijczyków przemawia też bilans bramkowy, albowiem mowa o 224 strzelonych oraz 121 straconych bramkach.

Średnio w Derbach Południa padają co najmniej trzy bramki, co też dodatkowo sprawia, że w potyczkach tych kibice nigdy nie mogą narzekać na brak emocji. W sześciu ostatnich meczach Bayern zanotował 5 zwycięstw oraz raz musiał godzić się z porażką (pamiętne 4:1 na Allianz Arenie).

Historia rywalizacji monachijczyków ze Stuttgartem sięga połowy lat 60’. Pierwszy derbowy pojedynek, który miał miejsce 27 listopada 1965 zakończył się triumfem „Gwiazdy Południa”. FCB z takimi legendami w składzie jak Meier czy Beckenbauer pokonał VfB 1:0, zaś jedyną bramkę (samobójczą) zaliczył Menne.

Ostatnie sześć spotkań:

 

Jak więc wynika z grafiki zamieszczonej powyżej mistrzowie Niemiec po raz ostatni mieli okazję mierzyć się ze Stuttgartem 1 września 2018 roku, kiedy to już trenerem FCB był Niko Kovac. Bayern nie pozostawił swoim rywalom żadnych złudzeń i pewnie wygrał 3:0.

Strzelanie rozpoczął w 37. minucie Leon Goretzka i było to jedyne trafienie w pierwszej połowie. Po zmianie stron swoje trzy grosze dołożyli jeszcze Robert Lewandowski oraz Thomas Mueller. Jako ciekawostkę warto jeszcze nadmienić, iż trenerem VfB Stuttgart był wtedy jeszcze Tayfun Korkut.

Okiem eksperta, czyli Julia Kramek dla DieRoten.pl

Z wielką przyjemnością zapraszam Was również do zapoznania się z opinią i komentarzem Julii Kramek, która na co dzień zajmują się pisaniem dla największego i najlepszego w Polsce portalu o Borussii Dortmund, czyli Borussia.com.pl. Prywatnie Julia jest oddaną miłośniczką i fanką BVB.

− Patrząc na pozycje w tabeli i ostatnie wyniki, Stuttgart raczej nie ma argumentów, by jakkolwiek zagrozić Bayernowi. Spodziewam się dość jednostronnego meczu – VfB powalczy pewnie aż do utraty pierwszej bramki, a później, jak to zwykle bywa, zabraknie pary i wiary.

Bayern nie ma zbyt wielkiego marginesu błędu, jeśli poważnie myśli o gonieniu Borussii. A myśli na pewno, to akurat nie ulega wątpliwości. Muszą unikać wpadek, a tym samym dawać z siebie wszystko w kolejnych spotkaniach. I choć Stuttgart nie wydaje się zagrożeniem, Bawarczykom nie wolno go zlekceważyć.

Wydaje mi się, że w Monachium wszystko idzie ku dobremu. Po trudnej jesieni przyszła wiosna i nowe wyzwania. Jeszcze nie wszystko stracone, ale w najbliższych miesiącach Bayern musi regularnie pokazywać swoją moc na boisku.

Wychowankowie obu klubów

Zarówno w zespole Stuttgartu, jak i rekordowego mistrza Niemiec można wyróżnić piłkarzy, którzy mieli okazję występować w swojej karierze w każdym z tych klubów. Mowa jest o takich piłkarzach jak Sven Ulreic, Joshua Kimmich, Holger Badstuber oraz Mario Gomez.

W przypadku Basdstubera – w czasie swojej wieloletniej przygody z FCB 29-latek wygrał praktycznie wszystko co było możliwe do zdobycia. Mowa między innymi o sześciu tytułach mistrzowskich Niemiec, Lidze Mistrzów, Superpucharze Europy czy czterech Pucharach Niemiec. Choć Badstuber nie jest już zawodnikiem „Die Roten”, to nadal pozostaje bardzo cenionym piłkarzem w Monachium nie tylko wśród kibiców, ale i władz klubowych.

Drugim z piłkarzy grającym obecnie dla VfB, a niegdyś dla Bayernu jest rzecz jasna Mario Gomez, który w czasie swojej kilkuletniej przygody z „Dumą Bawarii” zdobył dokładnie 113 bramek oraz dołożył do tego jeszcze 26 asyst. Po przeciwnej stronie barykady można z kolei wyróżnić dwóch wychowanków „Die Schwaben” − wspomnianych wyżej Kimmicha oraz Ulreicha.

Zarówno Joshua, jak i Sven mieli okazję przechodzić przez wszystkie szczeble szkolenia w VfB, jednakże tylko 30-letni golkiper grał dla pierwszej drużyny Stuttgartu − popularny „Ulle” rozegrał w sumie 220 spotkań dla klubu z Badenii-Wirtembergii, podczas gdy jego młodszy kolega grywał tylko w młodzieżówkach.

Robbery nadal poza kadrą

Wyjściowa jedenastka Bayernu Monachium na jutrzejszy mecz z drużyną RB Lipsk jak zwykle owiana jest wielką tajemnicą, więcej informacji na temat składu z całą pewnością poznamy dopiero jutro na kilka godzin przed spotkaniem.

Niko Kovac w nadchodzącym pojedynku z pewnością będzie zmuszony radzić sobie bez trójki kontuzjowanych zawodników. Wśród tych piłkarzy należy wymienić kontuzjowanego od początku sezonu Corentina Tolisso oraz legendarnych już skrzydłowych FCB, czyli Francka Ribery'ego oraz Arjena Robbena.

Na całe szczęście 47-latek potwierdził wczoraj, że do treningów powrócił Serge Gnabry, który borykał się ostatnio z niewielkim urazem. Z kolei pod znakiem zapytania stoi występ w niedzielę Jerome'a Boatenga, który jak się dowiedzieliśmy boryka się z przeziębieniem.

− Robben oraz Ribery nie zagrają przeciwko Stuttgartowi w niedzielę, wypadają ze składu. Gnabry powrócił dziś do treningów z drużyną i jestem pewny, że znajdzie się w kadrze na mecz. Boateng jest przeziębiony i musimy zobaczyć co dalej. Jeśli nie zdąży, to nie będziemy podejmować żadnego ryzyka − zakomunikował Kovac.

 

Pozostając jeszcze w kwestii sytuacji kadrowej Bayernu, to podczas wczorajszej konferencji prasowej chorwacki szkoleniowiec zaznaczył, że jego zdaniem legendarny duet Robbery najpewniej powróci do zajęć z resztą drużyny na początku przyszłego tygodnia.

– Moim zdaniem zarówno Franck, jak i Arjen powrócą do treningów z drużyną na początku przyszłego tygodnia. Mam nadzieję, że będę miał choć jednego czy też obu dostępnych na mecz z Leverkusen − stwierdził 47-latek.

Willenborg rozjemcą zawodów w Monachium

Jutrzejszy pojedynek na Allianz Arenie poprowadzi 39-letni Frank Willenborg, który w całej swojej dotychczasowej karierze miał okazję poprowadzić tylko cztery mecze z udziałem klubu ze stolicy Bawarii – po raz ostatni miało to miejsce 6 października, kiedy to Bayern został pokonany u siebie przez Gladbach 3:0.

39-latek z Osnabrueck jest jednym z czterech sędziów, którzy na początku sezonu 2016/17 zastąpili odchodzących na emeryturę doskonale nam znanych sędziów takich jak: Florian Meyer, Knut Kircher, Michael Weiner. Od tamtego okresu Niemiec miał już okazję poprowadzić sporo spotkań w 1. Bundeslidze.

Frank Willenborg swoją licencję Niemieckiego Związku Piłki Nożnej otrzymał w 2004 roku, zaś trzy lata później otrzymał pozwolenie na prowadzenie pojedynków 2. Bundesligi. Swój debiut w pierwszej Bundeslidze zaliczył 20 września 2016 w meczu Darmstadt z Hoffenheim.

W trwającym obecnie sezonie Willenborg poprowadził już sześć spotkań na najwyższym szczeblu rozgrywek w Niemczech. Średnia not wystawionych przez magazyn „Kicker” wynosi 2,67. Skład sędziowski na jutrzejsze zawody w Monachium wygląda następująco:

Sędzia główny: Willenborg (Osnabrueck)
Asystenci: Aarnink (Nordhorn), Grudzinski (Hamburg)
Czwarty sędzia: Heft (Neuenkirchen)

Eksperci typują

Każdy z nas chciałby pewnie efektywnego i widowiskowego zwycięstwa Bayernu nad ekipą z Badenii-Wirtembergii, ale co myślą osoby z zewnątrz? Poniżej znajdziecie kilka typów piłkarskich ekspertów, dla których futbol to chleb powszedni.

Martin Huć (BayerLeverkusen.pl): 2:0 dla Bayernu. Różnica klas będzie widoczna, ale myślę, że Stuttgart postara się, aby uniknąć wtopy.

Julia Kramek (Borussia.com.pl): 3:0 dla Bayernu.

Tomasz Urban (Eleven Sports): 4:0 dla Bayernu.

Maciej Kruk (Eleven Sports): 3:0 dla Bayernu.

Marcin Borzęcki (TVP Sport): 4:0 dla Bayernu. Wiele było znaków zapytania w kontekście Bayernu przed startem rundy wiosennej, ale kilka z nich zostało rozwianych w meczu inaugurującym z Hoffenheim. Choć nie wszystko funkcjonowało jeszcze tak, jak trzeba, bo zawiódł zwłaszcza Kingsley Coman, a w drugiej połowie Bawarczycy niespodziewanie dali się przyprzeć do ściany, to teraz czeka ich spacerek. W Stuttgarcie bowiem po staremu - na boisku chaos, dezorganizacja, nieporządek. W defensywie cyrk do tego stopnia, że nawet czterech obrońców otaczających napastnika nie potrafi zablokować jego strzału (vide gol Matety sprzed tygodnia). Przyjąć u siebie trzy sztuki od Mainz to bardzo zły znak i nic nie wskazuje na to, by na przestrzeni ostatnich dni cokolwiek miało się w grze VfB poprawić. Markus Weinzierl kompletnie nie panuje nad drużyną, piłkarze ruszają w miasto po kolejnych blamażach i nawet prestiż derbowego starcia nie pomoże im się zmobilizować. Będzie sprawnie, łatwo i przyjemnie. Bayern wygrałby ten mecz nawet na trzecim biegu.

Maciej Iwanow (Die Halbzeit): 4:0 dla Bayernu. Pytanie brzmi nie czy, a jak wysoko. Bayern jest w formie, Neuer pokazał klasę w pierwszej wiosennej kolejce. Humory w drużynie dopisują, mobilizacja na wiosnę jest spora. W sobotę die Roten zagrają dodatkową jednostkę treningową - rywal jest tak słaby i rozbity, że mowa o dwóch, trzech klasach różnicy. W Stuttgarcie panuje burdel, drużyna gra piach, zmiana trenera nic nie dała, a śmiem twierdzić że jest jeszcze gorzej niż za Korkuta. Niektórzy (czytaj Pavard) są już myślami w innych klubach, niektórzy (czytaj Sosa) nie potrafią dobrać odpowiednich butów na śliską murawę. Reschke próbuje na ostatnią chwilę uzupełnić skład... Na chaos, musimy na chaos! Niech piłkarskim bogom dziękują w VFB, że w lidze gra jeszcze Hannover i Norymberga i dzięki temu mają realne szanse się utrzymać. A już komizmu dopełniła wypowiedź jednego z piłkarzy jak to wyjazd do Monachium to taki 'bonusspiel' i ważniejsze są mecze z Fortuną i Freiburgiem. Już nawet pozorów nie zachowują, że chociaż powalczą na AA

Michał Serafin (1. FC Kaiserslautern): 3:0 dla Bayernu.

Lewandowski goni Pizarro

Dla nikogo nie powinno to być raczej jakimkolwiek zaskoczeniem, że Robert Lewandowski to najlepszy strzelec Bayernu Monachium. Warto jednak mieć na uwadze, że Polak traci do obecnego króla strzelców Bundesligi, czyli Luki Jovica z Eintrachtu Frankfurt w sumie 2 bramki.

Jeśli mówimy o rozgrywkach ligowych, to kapitan polskiej reprezentacji ustrzelił 11 goli (po raz ostatni w poprzedniej kolejce w starciu z TSG Hoffenheim). Z kolei biorąc pod uwagę wszystkie występy w Niemczech oraz na arenie międzynarodowej, to 30-latek może pochwalić się bardzo imponującym dorobkiem.

W sezonie 2018/19 Robert wystąpił już w 25 spotkaniach, zaś jego dorobek w tym okresie to 23 bramki oraz 6 asyst. Jeśli przeliczymy to jeszcze przez minuty spędzone na boisku, to Polak ma udział przy bramce średnio co 79 minut! Pozostając już w temacie trafień „Lewego”, to trzeba zaznaczyć, że w swojej karierze zdobył już 191 bramek w Bundeslidze!

Tylko jeden zawodnik w klasyfikacji strzeleckiej wszech czasów piłkarzy spoza granic Niemiec może pochwalić się lepszym dorobkiem − mowa o legendarnym i nadal czynnie grającym w lidze Claudio Pizarro. 40-letni Peruwiańczyk w 460 występach trafiał do siatki rywali 194 razy!

Wszystko zatem wskazuje, że w najbliższym czasie Robert Lewandowski dogoni byłego snajpera Bayernu, a wkrótce potem stanie się najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii rozgrywek! W ogólnej klasyfikacji Bundesligi 30-latek jest szósty, zaś wśród piłkarzy FCB jest czwarty (do trzeciego Thomasa Muellera traci raptem 7 trafień).

Garść ciekawostek

− Bayern wygrał 14 z 15 ostatnich spotkań przeciwko Stuttgartowi.
− Bayern zdobył 18 na 18 możliwych punktów w ostatnich 6 spotkaniach ligowych.
− Bayern jest niepokonany w 36 z 38 ostatnich meczach ligowych na własnym podwórku.
− Bayern zdobył co najmniej 2 bramki w 7 z 8 ostatnich meczach ligowych.
− Bayern póki co ugrał 39 punktów po osiemnastu kolejkach ligowych i zajmuje 2. miejsce w tabeli.
− Bayern począwszy od 2000 roku wygrał Bundesligę 13-krotnie.
− Bayern jest drugi w Bundeslidze pod względem oddanych strzałów w tym sezonie (315).
− Bayern może pochwalić się najlepszą skutecznością wykonanych podań (89%).
− Bayern pod względem przebiegniętych kilometrów tym sezonie BL jest dziesiąty (2.087,4 km).
− Bayern od momentu rozpoczęcia sezonu 2018/19 wygrał 19 z 27 spotkań (3 porażki i 5 remisów).
− Bayern na własnym podwórku zdobył w tym sezonie 15 na 24 możliwe punkty.
− Stuttgart przegrał trzy ostatnie spotkania w Bundeslidze z rzędu.
− Stuttgart przegrał 6 z 7 ostatnich spotkań wyjazdowych w Bundeslidze.
− Stuttgart nie był w stanie zdobyć bramki w 5 z 7 ostatnich meczach wyjazdowych Bundesligi.
− Stuttgart stracił co najmniej 2 b ramki w 7 z 8 ostatnich meczach wyjazdowych Bundesligi.
− Stuttgart póki co ugrał 14 oczek po osiemnastu kolejkach ligowych i zajmuje 16. miejsce w tabeli.
− Stuttgart w swojej historii zdobył w sumie 5 tytułów mistrza Niemiec (ostatni raz w 2007 roku).
− Stuttgart od momentu rozpoczęcia sezonu 2018/19 wygrał 4 z 19 spotkań (2 remisy i 13 porażek).
− Stuttgart zdobył w tym sezonie ligowym raptem 4 z 27 możliwych oczek w meczach wyjazdowych.
− Stuttgart stracił już 38 bramek, podczas gdy w poprzednim sezonie ogółem stracił ich 40.
− W tabeli wszech czasów Bayern zajmuje pierwsze miejsce z dorobkiem 3.648 punktów.
− W tabeli wszech czasów Stuttgart zajmuje 5. miejsce z dorobkiem 2.640 punktów.
− Bilans 6 ostatnich pojedynków Bayernu z VfB to 5 zwycięstw oraz porażka.
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a VfB padło 19 bramek (z czego 14 zdobył Bayern).
− W 6 ostatnich spotkaniach pomiędzy FCB a VfB sędziowie pokazali 11 żółtych kartek.
− Po raz ostatni Stuttgart ograł Bayern 12 maja 2018 roku, kiedy to VfB pokonało FCB 4:1.
− Faworytem bukmacherów jest Bayern, zaś średni kurs na ich zwycięstwo wynosi obecnie 1,09.
− Kadrę Bayernu Monachium wycenia się obecnie na sumę 753,70 milionów euro.
− Kadrę Stuttgartu wycenia się obecnie na sumę 171,20 milionów euro.
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze FCB jest Robert Lewandowski (70 mln €).
− Najbardziej wartościowym zawodnikiem w kadrze VfB jest Benjamin Pavard (35 mln €).
− Kovac z całą pewnością będzie zmuszony radzić sobie bez kontuzjowanego Tolisso.
− Kovac jako trener mierzył się z VfB trzykrotnie (2 zwycięstwa oraz porażka).
− Kovac mierzył się z Weinzierlem jako trener 2-krotnie (komplet zwycięstw).
− Weinzierl będzie zmuszony radzić sobie jutro bez takich graczy jak Pavard oraz Meyer.
− Weinzierl jako trener mierzył się z FCB 13 razy (2 zwycięstwa, remis i 10 porażek).
− Najlepszym strzelcem Bayernu we wszystkich rozgrywkach jest Lewandowski (23 bramki).
− Najlepszym strzelcem Stuttgartu we wszystkich rozgrywkach jest Gomez (5 bramek).
− Obecnym królem strzelców jest Luka Jovic, który ustrzelił już w tym sezonie 13 bramek.
− Najwięcej asysty w tym sezonie ma Haller z Eintrachtu Frankfurt (8 asyst).
− Najczęściej oddającym strzały zawodnikiem w Bundeslidze jest Timo Wener (66 strzałów).
− Najwięcej kontaktów z piłką zaliczył obecnie w tym sezonie ligowym Kimmich (1,824).
− Niklas Suele może pochwalić się 95% skutecznością podań w tym sezonie ligowym.
− Robert Lewandowski zdobył już 191 bramek w karierze w lidze (3 bramki dzielą go od Pizarro).
− Joshua Kimmich 6-krotnie asystował już w tym sezonie Lewandowskiemu przy bramce.
− Alphonso Davies może jutro zaliczyć swój debiut w 1. Bundeslidze.
Manuel Neuer zachował już 175 czystych kont w Bundeslidze.
− Neuerowi brakuje tylko jedno czyste konto, aby dogonić legendarnego Olivera Recka (176).
− Rekordzistą w liczbie czystych kont  w Bundeslidze jest Oliver Kahn (204).
− W zespole VfB można wyróżnić dwóch byłych piłkarzy FCB: Gomeza oraz Badstubera.
− W latach 2009-2013 Mario Gomez zdobył 75 bramek w 115 meczach ligowych dla Bayernu.
− Holger Badstuber to wychowanek Bayernu, który grał dla FCB przez blisko 15 lat!
− W zespole Bayernu można wyróżnić dwóch wychowanków VfB: Kimmicha oraz Ulreicha.
− Neuer w swojej karierze 20-krotnie grał przeciwko VfB (wszystkie rozgrywki).
− Bilans Neuera przeciwko VfB to 16 zwycięstw, 2 remisy oraz 3 porażki (7 razy czyste konto).
Thomas Mueller zanotował w karierze 17 zwycięstw, remis oraz 2 porażki przeciwko VfB.
− Benjamin Pavard latem 2019 roku zostanie nowym piłkarzem Bayernu Monachium.

Stach Gabriel

Źródło: Własne
GabrielStach

Komentarze

REKLAMA
Trwa wczytywanie komentarzy...