Niemalże każdego dnia jesteśmy zasypywani kolejnymi informacji transferowymi. Zazwyczaj w mediach pojawiają się głównie nazwiska takich graczy jak Thiago, Vidal, Bernat oraz Boateng.
Tym razem do grona zawodników mogących opuścić stolicę Bawarii w trwającym okienku transferowym dołączył Javi Martinez, który ma za sobą bardzo udany sezon 2017/18.
Wpływ na dobrą grę hiszpańskiego pomocnika w minionej kampanii miał bez wątpienia Jupp Heynckes, który przesunął Javiego na jego nominalną pozycję, czyli środek pomocy (wcześniej zazwyczaj był wystawiany na środku obrony).
Z informacji ujawnionych przez znanego i cenionego włoskiego dziennikarza – Gianlucę Di Marzio – 29-latek miał znaleźć się na celowniku SSC Napoli, którego trenerem od 1 lipca jest doskonale nam znany Carlo Ancelotti.
W najbliższym czasie klub z Serie A najpewniej opuści 24-letni Jorginho (Chelsea lub Manchester City), dlatego też ekipa „Azzurrich” ma rozglądać się za nowym defensywnym pomocnikiem. Jeśli wierzyć wspomnianym wyżej doniesieniom Ancelotti miał upatrzeć sobie w Martinezie następcę Brazylijczyka.
„Carletto” miał już okazję pracować z Javim w Bayernie przez kilkanaście miesięcy, zaś media zaznaczają, że Hiszpan mógłby zostać nowym liderem środka pola we włoskim zespole. Mimo wszystko ciężko jest sobie wyobrazić, aby monachijczycy oddali jednego z najlepszych zawodników minionego sezonu w Bundeslidze. Co więcej 29-latek ma być jednym z kluczowych graczy w zespole Niko Kovaca.
Wyceniany na 40 milionów euro pomocnik jest związany umową z „Gwiazdą Południa” do 2021 roku. W sezonie 2017/18 Martinez wystąpił dla FCB łącznie w 37 spotkaniach, w których strzelił dwie bramki oraz dołożył jeszcze 2 asysty.
Komentarze