Na przestrzeni ostatnich lat przez pierwszy zespół Bayernu Monachium przewinęło się wielu młodych i niezwykle utalentowanych zawodników z akademii piłkarskiej FCB.
Jednakże tylko niewielu zdołało na dłużej zawitać do pierwszego zespołu. Kilka lat temu było bardzo głośno o utalentowanym Dorschu, który latem 2018 roku zdecydował się jednak odejść z Bayernu, ponieważ jak sam przyznał − bawarska liga regionalna nie była jego ambicją.
Co prawda Jupp Heynckes w kwietniu 2018 roku dał szansę zadebiutować swojemu graczowi w Bundeslidze, ale to nie wystarczyło, albowiem Niklas zdecydował się odejść. Ostatnio wychowanek bawarskiego klubu udzielił wywiadu dla „Kickera”, w którym odniósł się do swojego czasu spędzonego w FCB i debiutu w 1. Bundeslidze.
− Trenowałem z profesjonalistami, ale w weekend grałem w II drużynie. Oczywiście, możesz rozwijać się również poprzez trening, ale najcenniejsze doświadczenie zdobywasz grając. Liga regionalna nie była moją ambicją, chciałem dostać się na szczyt − powiedział Dorsch.
− Bayern ma wielki skład samych najlepszych zawodników, którzy aspirują do gry na światowym poziomie. Trenerzy muszą zawsze osiągać maksymalny sukces. Trudno jest więc im wprowadzać do gry młodego zawodnika − mówił dalej.
− Oczywiście to też zależy od trenera. Jupp Heynckes zobaczył mnie kiedyś na treningu i powiedział: „Zostajesz z nami”. Tydzień później rozegrałem swój pierwszy mecz w Bundeslidze. To była niesamowita historia, latami pracowałem na ten moment − podsumował Niklas Dorsch.
REKLAMA
Po ponad trzech latach od momentu swojego debiutu w niemieckiej pierwszej Bundeslidze, wychowanek bawarskiego klubu powrócił do BL − 8 lipca został oficjalnie ogłoszony piłkarzem Augsburga, który zapłacił za niego 7 milionów euro.
Komentarze