Bez dwóch zdań największą gwiazdą drugiej drużyny Bayernu Monachium jest Kwasi Okyere Wriedt, który w minionym sezonie został najlepszym strzelcem bawarskiej ligi regionalnej.
Biorąc pod uwagę wszystkie występy w sezonie 2018/19 25-letni napastnik wystąpił łącznie w 36 spotkaniach, w których to miał okazję 26-krotnie wpisywać się na listę strzelców. Co więcej do tego dorobku "Otschi" dołożył także dziewięć asyst.
Nic więc dziwnego, że Kwasi Okyere Wriedt znalazł się na celowniku wielu klubów i to nie tylko z 1. Bundesligi, ale i również mowa była o zespołach z angielskiej Premier League oraz z holenderskiej Eredivisie. Jeśli mowa o Niemczech, to jego usługami zainteresowana była przede wszystkim Hertha BSC.
Mimo wszystko Bayern nie zdecydował się na sprzedaż swojego zawodnika, co też zostało podkreślone na początku przygotowań FCB II przez nowego trenera rezerw, czyli Sebastiana Hoenessa. Niemiec dał jasno do zrozumienia, że Ghańczyk nigdzie nie odchodzi, ponieważ jest potrzebny.
25-latek w nowy sezon 3. Ligi wszedł z przytupem − w pierwszych dwóch spotkaniach zdobył dwie bramki i ponownie zaczęto spekulować o jego przyszłości. Jak donosi portal "Saechsische.de" Kwasi miał znaleźć się na celowniku drugoligowego Dynamo Drezna.
Dziennikarze zaznaczają jednak, że mistrzowie Niemiec w żadnym wypadku nie zgodzą się na sprzedaż Wriedta, zaś jedyną możliwą opcją jest wypożyczenie. Na takim ruchu z pewnością skorzystaliby Zirkzee oraz Dajaku.
Komentarze