Zawodniczkom FC Bayernu udało się to, czego w sobotę nie dokonali mężczyźni.
Piłkarkom FC Bayernu udało się sensacyjnie pokonać 2-0 faworyta finału pucharu Niemiec 1.FFC Frankfurt. Bramki dla monachijskiego zespołu zdobyły Ivana Rudelic (20) oraz Saraha Hagen (22).
Aż do 6.30 rano świętowały dziewczyny swoje zwycięstwo. O 10.00 nasze panie się zebrały i wyruszyły w ośmiu godzinną podróż powrotną do Monachium.
„Dałam się już chyba z pięć razy uszczypnąć aby się upewnić czy nie śnię” – mówiła Rudelic zaraz po spotkaniu.
Zespół z Monachium w spotkaniu z finalistą Ligi Mistrzów nie okazał ani szczypty nerwowości. „Od pierwszych sekund widać było, że zagraliśmy odważanie i z dużą dawka pewności siebie” – mówi trener Worle chwaląc swój zespół. „Oczywiście wierzyliśmy, ze możemy tutaj wygrać. Niemniej jedna jest to spora sensacja”.
„To niewiarygodne wygrać takie spotkanie” – mówiła Hagen po spotkaniu: „nadal nie potrafię jakoś w to uwierzyć. Pewnie wielu innych podziela to uczucie. Strasznie się cieszę. Myślę, ze dojdzie to do mnie dopiero za kilka dni. Teraz jest to jeszcze zbyt świeże”.
Komentarze