Walka o Marco Reusa zaczyna nabierać tempa. Oficjalne zainteresowanie FC Bayernu reprezentantem Niemiec zdenerwowało Maxa Eberla: „oni powinni się skoncentrować na Lidze Mistrzów, a nie na jakiś zawodnikach, którzy w tym roku im i tak nie pomogą. Każdy ma swoją kadrę i jest z niej zadowolony. Poza tym Bayern ma wielki cel w 2012 roku” – mówi menadżer Borussi M’Gladbach na łamach ‘Sky’.
Reus w przyszłym sezonie może opuścić klub za 18 mln euro dzięki klauzuli zapisanej w jego kontrakcie. Borussi zostanie wtedy tylko możliwość poprzez ciepłe słowa zachęcić Marco na dalszy pobyt w M’Gladbach. „Marco jest młody, utalentowany i jest reprezentantem – ale czy każdy młody reprezentant musi iść do FC Bayernu? Schlaudraff, Jansen czy Podolski to tylko niektóre nazwiska osób, które tam poległy” – argumentuje Eberl.
Tymczasem Reus próbuje oddalić od siebie całą ta szopkę związaną z FC Bayernem. „Dla mnie liczy się to co jest tu i teraz. Nie przyszłość” – mówi 22-latek. Najpóźniej wiosną Marco stanie przed naprawdę trudną decyzją kiedy to zapewne otrzyma ofertę od FC Bayernu.
Komentarze