Wśród zawodników Bayernu, których umowy wygasają z dniem 30 czerwca 2025 roku, wyróżnić można między innymi doświadczonego Joshuę Kimmicha.
Od dłuższego już czasu wielu kibiców, piłkarskich ekspertów
oraz dziennikarzy zastanawia się, jaka przyszłość w bawarskim klubie czeka
Joshuę Kimmicha, który dla rekordowego mistrza Niemiec gra już od 2015 roku,
kiedy to trafił do FCB z VfB Stuttgart.
W ostatnich dniach i tygodniach ponownie pojawiło się wiele
plotek i spekulacji, z których możemy dowiedzieć się, że pomocnik nie może być
do końca pewny swojej przyszłości w Monachium, albowiem szefowie Bayernu mają
być nie do końca zadowoleni z jego występów i rozwoju.
Niemniej jednak jak poinformował dziś Maximilian Koch z
bawarskiego „Abendzeitung Muenchen”, niedawno doszło do pierwszej
wymiany zdań pomiędzy zawodnikiem a Maxem Eberlem, czyli nowym członkiem
zarządu do spraw sportu.
Jak jednak podkreślił wspomniany wyżej dziennikarz, tematem
rozmów nie był nowy kontrakt Jo, a przynajmniej kwestia ta nie jest jeszcze tak
konkretna.
Kimmich chce zostać
Z drugiej strony, mimo zainteresowania takich klubów jak
chociażby Manchester City, Liverpool czy FC Barcelona, Joshua nadal potrafi
bardzo dobrze wyobrazić sobie pozostanie w Monachium – w tej kwestii nic się
nie zmieniło i celem Kimmicha pozostaje w dalszym ciągu gra dla Bayernu.
Nawet jeśli sezon pod wodzą Thomasa Tuchela nie przebiega
pomyślnie, to dla niemieckiego pomocnika FCB pozostaje pierwszym punktem
kontaktowym. Piłkarz zdaje sobie sprawę, że latem, kiedy na Allianz Arenę zawita
nowy trener, jego perspektywy mogą ulec ponownie poprawie. Ponadto doświadczony
Niemiec wciąż cieszy się sporym uznaniem wśród sterników klubu.
Maximilian Koch nie ma również wątpliwości – całkiem bardzo
prawdopodobnym jest to, że Joshua przedłuży swój kontrakt poza 2025 rok.
Komentarze