Eberl: Stawimy czoła tej sytuacji

Przed dwoma dniami swoje kolejne spotkanie w ramach rozgrywek Champions League rozegrali piłkarze Bayernu Monachium, gdzie obowiązki trenera pełni Vincent Kompany.

Jak już doskonale wiemy, monachijczycy koniec końców wygrali zasłużenie 3:1, jednakże styl gry podopiecznych Vincenta Kompany’ego momentami pozostawiał sporo do życzenia.

Mimo wszystko zwycięstwo nad Slovanem nie pozwoliło awansować do pierwszej ósemki, dlatego też Thomas Mueller i spółka zmierzą się w play-offach z Manchesterem City lub Celtikiem. Co do spotkania z ekipą z Bratysławy, na łamach klubowych mediów swoje zdanie wyraził Max Eberl.

- Miałem wrażenie, że chcieliśmy zbyt wiele. Drużyna była zdesperowana, by strzelać gole. W rezultacie pozwoliliśmy również na kontrataki. W końcu zdałeś sobie sprawę, że na boisku był przeciwnik, który również chciał grać w piłkę - powiedział Eberl.

- Bratysława nie gra w Lidze Mistrzów na darmo. Nie zawsze graliśmy czysto, więc nie zawsze było tak niebezpiecznie, jak powinno. Teraz stawiamy czoła tej sytuacji. To będzie ekscytujący luty, ale jeśli chcesz coś osiągnąć, musisz akceptować zadania na bieżąco - podsumował Max Eberl.

Klub ze stolicy Bawarii na przygotowania do kolejnego spotkania będzie miał niewiele czasu, albowiem już w najbliższą sobotę podopieczni Vincenta Kompany’ego powalczą przed własną publicznością z drużyną Holstein Kiel w 20. kolejce Bundesligi.