W ubiegły wtorek Bayern Monachium mierzył się w ramach ćwierćfinału rozgrywek Pucharu Niemiec z drużyną SC Freiburg.
Choć monachijczycy w dużej mierzej przeważali w tym spotkaniu, to podopieczni Thomasa Tuchela nie tylko mieli pecha w kilku sytuacjach, ale i również wykazali się rażącą nieskutecznością… Ostatecznie zespół SC Freiburg zwyciężył 2:1.
Dla klubu z Badenii-Wirtembergii było to wielkie zwycięstwo, albowiem Ginter i spółka nie tylko awansowali do półfinału, ale i po raz pierwszy w historii pokonali Bayern w Monachium. Swojego wielkiego zadowolenia z faktu triumfu nad „Bawarczykami” nie krył Maximilian Eggestein.
− Cóż mogę powiedzieć? Wygranie ćwierćfinału Pucharu Niemiec przeciwko Bayernowi w 94. minucie jest wspaniałe. Jesteśmy szczęśliwi, ale teraz naszym celem jest finał – powiedział Eggestein.
W rozmowie z mediami, na temat zwycięstwa z „Bawarczykami” wypowiedział się również Nicolas Hoefler, który jest zdania, że pokonanie monachijczyków w samej końcówce spotkania jest wręcz wybitnym osiągnięciem.
− Wygrać w Monachium jest niezwykle trudno. Widzieliście to kilka dni temu w meczu z BVB. Dużo pracowaliśmy, Bayern miał duże posiadanie piłki. Ale dużo biegaliśmy z tyłu – dodał Hoefler.
REKLAMA
− Widać było, że naprawdę chcieliśmy wygrać i wierzyliśmy w to. Oczywiście fakt, że dostaliśmy karnego, by wygrać w końcówce, jest wybitny – podsumował Nicolas Hoefler.
Komentarze