Przewodniczący rady nadzorczej klubu Schalke 04 Clemens Tönnies powiedział kilka dni temu z pełnym przekonaniem, że jego największy talent Julian Draxler nie przejdzie do Bayernu – mogę to wykluczyć ze stu procentową pewnością.
Ekspert telewizji Sky Jan Aage Fjörtoft nie jest jednak tego pewien – wręcz przeciwnie. Takie wypowiedzi są czysto strategiczne i nie mają żadnego pokrycia – powiedział Fjörtoft w wywiadzie udzielonym dla Sky.de dodając – Draxler ma wpisaną klauzulę odejścia, a jeśli znajdzie się klub gotowy zapłacić podawane w mediach 45,5 miliona euro, to będzie mógł odejść tam, gdzie będzie chciał. Szczególnie mocno młodego Niemca w dalszym ciągu zatrudnić chce Arsenal. Fjörtoft jest jednak zdania, że Bayern gotowy był popsuć szyki Anglikom – Wydaje mi się, że Arsenal był bardzo mocno zainteresowany Draxlerem. Bayern dał mu zapewne wówczas do zrozumienia: poczekaj do lata, a zobaczymy co się stanie”.
Ekspert telewizji Sky domniemane zainteresowanie Bayernu tłumaczy następująco – Bayern posiada cały szereg piłkarzy około trzydziestki: Lahm, Schweinsteiger, Robben, Ribery. Pewnego dnia musi nastąpić odmłodzenie składu. W takiej sytuacji klub nie będzie zadowolony, jeśli jeden z największych krajowych talentów przejdzie za granicę.
Źródło: transfermarkt.de
Komentarze