Swojego zadowolenia po wygranym 3:0 meczu z Bayernem Monachium, nie krył w szczególności trener paryżan, czyli Unai Emery.
Bayern Monachium wbrew wszelkim oczekiwaniom poległ wczoraj z kretesem w Paryżu − mimo swojej przewagi w niemalże każdym aspekcie gry, podopieczni Carlo Ancelottiego byli bezsilni i zupełnie nie radzili sobie z kontrami paryskiego zespołu.
Podczas konferencji pomeczowej trener PSG pochwalił swój zespół za występ z tak wielkim zespołem jak Bayern Monachium. Emery podkreślił, że jego drużyna idealnie wpasowała się i przystosowała do stylu gry "Bawarczyków".
− Zdobyliśmy trzy punkty, to wspaniałe. Chcieliśmy wygrać, aby znaleźć się na szczycie tabeli i tak też się stało. Ważne, że nasi widzowie mogli podziwiać taki mecz, zwłaszcza przeciwko tak jakościowej europejskiej ekipie − powiedział Emery.
− Świetnie przystosowaliśmy się do taktyki Bayernu Monachium, który grał bardzo wysoko przeciwko nam. Na ich posiadanie odpowiadaliśmy agresywną defensywą, dzięki Areoli w bramce i dyscyplinie naszych obrońców − kontynuował trener PSG.
Swoje zdanie na temat zwycięstwa nad bawarskim zespołem wyraził także prezes Paris Saint-Germain, czyli Nasser Al-Khelaifi, który dał jasno do zrozumienia, że klub nie ma na celu wysyłania komukolwiek jakichkolwiek sygnałów − paryżanie myślą tylko i wyłącznie o sobie.
− Teraz chcemy zakończyć grupę na pierwszym miejscu. Musimy kontynuować swoją pracę i robić postępy każdego dnia. Zaznaczyliśmy swoją obecność. Musimy jednak zachować grunt pod naszymi stopami − mówił z kolei prezes PSG.
− Jesteśmy szczęśliwi z powodu zwycięstwa i wykonanej pracy. Jestem niezwykle szczęśliwy z meczu jaki zagraliśmy przeciwko wspaniałej drużynie. Jesteśmy bardzo dumni. Ale nie wygraliśmy jeszcze − dodał.
− Sygnał dla Europy? Nie chcemy wysyłać żadnych sygnałów. Myślimy tylko o sobie − zakończył Nasser Al-Khelaifi.
REKLAMA
Okazję do wzięcia rewanżu na paryskim zespole mistrzowie Niemiec będą mieli dopiero 5 grudnia, kiedy to odbędzie się mecz ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Komentarze