Już 11 czerwca rozpocznie się długo wyczekiwany przez kibiców turniej mistrzostw Europy, który został przełożony o rok z racji pandemii koronawirusa.
Dla jednego z piłkarzy rekordowego mistrza Niemiec, nadchodzący turniej będzie bardzo ważny w kwestii dalszej przyszłości. Mowa rzecz jasna o Corentinie Tolisso, który ma za sobą poważną kontuzję uda (pauzował kilka miesięcy w rundzie wiosennej).
Jak podkreślają dziennikarze niemieckiego dziennika „Bild”, EURO może być ważne nie tylko dla samego zawodnika, ale i Bayernu, który jeszcze do niedawna nie widział przyszłości dla pomocnika na Allianz Arenie. Obecnie zachodzą dwa scenariusze − przedłużenie wygasającego za rok kontraktu lub sprzedaż w tym okienku.
Dobre występy podczas mistrzostw Europy mogą być korzystne dla obu stron. Według wspomnianego wyżej źródła można wyróżnić dwie „drogi” wyjścia z sytuacji. Warto wspomnieć, że w niedawnym wywiadzie, „Coco” odniósł sie do swojej przyszłości i zmiany nawyków.
Możliwe scenariusze w przypadku Tolisso:
I − Po udanym EURO w wykonaniu Francuza, Bayern znajdzie nowego nabywcę i sprzeda Tolisso, wykorzystując środki na inny transfer w letnim okienku.
II − Julian Nagelsmann zyska kolejną silną opcję w pomocy, po tym jak Francuz pokaże się z dobrej strony i przedłuży kontrakt.
− Nie zadaję sobie pytania o moją przyszłość. W ciągu ostatnich trzech miesięcy byłem tak skupiony na tym, aby uzyskać formę na EURO, że ta myśl nawet nie przeszła mi przez głowę. Obecnie o tym nie myślę. Jadę na mistrzostwa Europy, aby wygrać tytuł − powiedział ostatnio Tolisso.
− Budzę się o 8.30 i idę na trening. Po powrocie do domu ucinam sobie 45-minutową drzemkę. Potem znowu trenuję. Nie tykam już ciastek i słodzonych napojów. O 23:00 kładę się spać − podsumował Francuz.
Komentarze