Do niedawna wydawało się, że Thiago lada moment podpisze nowy kontrakt z Bayernem, ale od kilku tygodni hiszpański pomocnik nadal zwleka z podjęciem decyzji.
W ostatnich dniach, a nawet tygodniach pojawiło się od groma informacji na temat przyszłości hiszpańskiego pomocnika. Prawie wszystkie z nich jasno sugerują, że Hiszpan pragnie po zakończeniu tego sezonu zmienić otoczenie klubowe.
Ostatnio gościem w podcaście „B/R Football” był znany nam wszystkim dziennikarz Christian Falk, którego poproszono między innymi o omówienie sytuacji Thiago.
‒ Bayern sądzi, że Thiago odchodzi. Nie przedłużył kontraktu i sposób, w jaki postąpił nie był zbyt bardzo dżentelmeński. Myślę, że odejdzie, ale musi przedstawić jaki to klub. Thiago jest bardzo pewny, że ma już nowy klub, zaś my go znamy. Jednakże głównym pytaniem pozostaje to, czy ten klub zapłaci oczekiwaną przez FCB sumę – powiedział Falk.
‒ Mówimy o Liverpoolu. Nie chcą jednak wydawać tyle pieniędzy tego lata, dlatego też nie zdecydowali się na Wernera. Jeśli taki zawodnik jak Thiago jest na rynku i jeśli potrzebują takiego zawodnika na pozycję, to potem jest to już tylko kwestią pieniędzy – mówił dalej.
‒ Liverpool to obecnie Bayern, a Bayern to Man City [porównanie do sagi z Sane – przyp. red.]. Jedni próbują obniżyć sumę, inni podwyższyć. Nie było jeszcze żadnych negocjacji. Liverpool będzie musiał za niego zapłacić, zaś Bayern będzie chciał go sprzedać, ponieważ nie chcą tracić gracza za darmo w 2021 roku – podsumował Christian Falk.
REKLAMA
Reprezentant hiszpańskiej kadry narodowej trafił do Bayernu latem 2013 roku za 25 milionów euro z Barcelony. W trakcie swojej dotychczasowej przygody z „Gwiazdą Południa”, Hiszpan rozegrał 230 spotkań, w których strzelił 31 bramek oraz zanotował 37 asyst. Ponadto w tym czasie razem z kolegami sięgnął po 16 tytułów.
Komentarze