Nie dalej jak wczoraj angielska prasa informowała, że Bayern Monachium ma być zainteresowany ściągnięciem do swojego klubu szefa skautingu londyńskiego Arsenalu.
Przypomnijmy raz jeszcze – wedle wczorajszych doniesień brytyjskiego „The Independent” mistrzowie Niemiec mieli zainteresować się pozyskaniem szefa skautingu „Kanonierów” – Svena Mislintata – który jeszcze nie tak dawno temu pracował przecież w zespole Borussii Dortmund.
Niemiec odpowiedzialny jest przede wszystkim za wyłowienie w BVB takich zawodników jak chociażby Robert Lewandowski, Shinji Kagawa, Pierre-Emerick Aubameyang czy Ousmane Dembele. Kilkanaście miesięcy temu Mislintat dołączył do Arsenalu, ale jeśli wierzyć plotkom, to nie wszystko wygląda już tak różowo jak chciałby tego Sven.
Kiedy obejmował stanowisko szefa skautingu w drużynie „Kanonierów”, to pracował przede wszystkim z Wengerem oraz Gazidisem, którzy bardzo liczyli się z jego zdaniem. Po odejściu wspomnianej dwójki jego najbliższymi współpracownikami zostali Emery i Sanllehi. To właśnie tutaj ma leżeć główny problem, albowiem Niemiec nie dogaduje się z nowym duetem na ławce, który zbyt bardzo ingeruje w jego obowiązki jako szefa skautingu.
Tym samym do gry mieli wkroczyć „Bawarczycy”, którzy dostrzegają wielką szansę na pozyskanie Mislintata. Wieść o możliwym powrocie 46-latka do ojczyzny rozeszła się po świecie błyskawicznie.
Informacje te potwierdziło wielu znanych dziennikarzy, zaś wśród nich można wymienić przede wszystkim Raphaela Honigsteina. Na domiar wszystkiego doniesienia o chęci zatrudnienia szefa skautingu Arsenalu przez Bayern potwierdza również nie kto inny, a dobrze nam znany Christian Falk.
Komentarze