FCB - H96, okoliczności nie sprzyjają

Już jutro o 15:30 na Allianz Arena, Bayern Monachium podejmie Hannover 96. Nastroje w drużynach są diametralnie różne. Goście z Dolnej Saksonii, po ciężkim ciosie, jakim była strata Roberta Enke i słabym poprzednim sezonie, zdążyli się już pozbierać. Z 13. oczkami na koncie zajmują trzecie miejsce w lidze. Z kolei Mistrz Niemiec ma 5 punktów mniej i zajmuje 12. lokatę. Co więcej, jutro wyjdzie w mocno osłabionym składzie. W meczu nie wystąpią: Arjen Robben, Franck Ribery, Miroslav Klose, Mark van Bommel, Ivica Olić, Diego Contento i David Alaba, a według ostatnich doniesień, także Bastian Schweinsteiger i Daniel van Buyten!

We wtorkowym spotkaniu reprezentacji Niemiec z Kazachstanem, chrzest bojowy na pozycji środkowego pomocnika przeszedł Toni Kroos. Młody reprezentant Niemiec po tym meczu mówił dziennikarzom, że znacznie bardziej woli grać jako ofensywny pomocnik. Jednak w obliczu kryzysu przed meczem H96 oznajmia, że jest gotowy pomóc również swojemu klubowi w ten sposób.

"Jestem w dobrej formie, jestem zdrowy. Bayern jest w trudnej sytuacji w tej chwili. Straciliśmy wielu ważnych graczy, ale wciąż jesteśmy w stanie wystawić drużynę, która będzie w stanie pokonać Hannover" - mówi Toni w rozmowie z oficjalną stroną Bayernu.

"Jak już wspominałem, zasadniczo widzę siebie jako atakującego pomocnika, to wciąż jest się nie zmienia. Jednakże, każdy musi sobie poradzić z tą sytuacją, w której się znaleźliśmy. Gra na pozycji środkowego defensywnego pomocnika dla Niemiec była pozytywem i bardzo dobrym wyborem".

"Oczywiście, idealnie jest kiedy trzymasz się jednak pozycji od początku do końca i zaaklimatyzujesz się tam w pełni. Tylko że tak długo jak nie ma wyklarowanego pierwszego składu, musisz spełniać taką rolę jaką dostaniesz".

Chociaż diagnozy dotyczące złamania nosa u Ivicy Olića mówiły o 3-4 tygodniach przerwy, to pojawiła się niewielka szansa na występ. Jeżeli będzie możliwe dostosowanie odpowiedniej maski ochronnej, to Chorwat może pojawić się przynajmniej na ławce rezerwowych. Jednak bardziej prawdopodobne jest, że na swoją szansę doczekał się Mario Gomez. W ostatnim meczu reprezentacji udowodnił, że nie zapomniał jak strzela się bramki. W obliczu absencji Miro Klose i Ivicy Olića, Gomez wydaje się być jedynym rozsądnym wyjściem dla trenera Bayernu. Podobnie jak u Olića, wygląda sytuacja Schweiniego i van Buytena. Louis van Gaal mając nóż na gardle może podjąć ryzyko powołując ich na nadchodzące spotkanie.

"Wciąż czekamy na wiadomość, czy będą mogli grać. Może będą na ławce, ale na pewno nie wypuszczę ich od pierwszych minut" - ujawnił trener Bayernu w rozmowie ze SPOX.

"Nigdy nie widziałem czegoś podobnego" - mówi Louis o pladze kontuzji - "Możliwe, że na ławce będziemy mieli dwóch, trzech graczy z pola i bramkarza".

Pomimo osłabień, Bayern nie przestaje być Bayernem, więc przeciwnicy wciąż czują respekt.

"Jedziemy do Monachium jako outsiderzy, ale jeśli zagramy agresywnie, będziemy w ciągłym ruchu i będziemy mieli trochę szczęścia, to możemy coś z tego mieć" - mówi Konstantin Rausch, młody obrońca gości.

"Zawsze trzeba mieć na względzie, że Bayern potrafi wyciągać graczy z kapelusza, którzy będą w stanie zagrać niesamowicie" - dodaje jego kolega, Manuel Schmiedebach.

Hannover, także zmaga się z problemami kadrowymi, ale nie w takim stopniu jak FCB. W sobotę zabraknie na boisku Karima Haggui, Emmanuela Pogatetza. Pod znakiem zapytania stoi występ najlepszego strzelca, Mohammeda Abdellaue, który w tym sezonie zdobył już 4 bramki. Prawdopodobnie jednak zobaczymy go na boisku.

Z 42 potyczek obu klubów, Bayern wygrał 27, zremisował 8, przegrał 7. Ostatni mecz pomiędzy Die Roten z Bawarii, a Die Roten z Dolnej Saksonii zakończył się pogromem. Bawarczycy wygrali aż 7:0, ale w zaistniałej sytuacji, chyba nawet najbardziej zagorzali kibice nie liczą na powtórkę wyniku.

Przypuszczalne składy: