„Tej porażki nie jest się w stanie tak szybko pozbyć z głowy” – powiedział Uli Hoeness w wywiadzie dla ‘Welt’ na krrótko przed swoim tradycyjnym już urlopie w czerwcu. „Czasem się budzę w nocy i myślę o tym wszystkim co rozegrało się w finale”. Jednak jego żona cierpi jeszcze bardziej. „W dniach kiedy rozgrywamy ważne spotkania ciężko z nią porozmawiać” – mówi Uli. „Ona denerwuje się jeszcze bardziej niż ja”.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Źródło:
Serek
Komentarze