Dziś późnym popołudniem emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem do akcji w rozgrywkach niemieckiej Bundesligi powracają zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec.
Rywalem Bayernu Monachium będzie Union Berlin, który w środku tygodnia pokonał SV Waldhof Mannheim 3:1. Jak można się spodziewać – po ostatniej porażce w DFB Pokal, monachijczycy z całą pewnością będą mocno zdeterminowani, aby choć częściowo zmazać plamę na honorze.
Niemniej jednak berlińczycy nie przejmują się niedawną klęską swoich rywali, co też potwierdził na wczorajszej konferencji prasowej trener Urs Fischer. 55-letni Szwajcar podkreślił, że niezależnie od poziomu wściekłości FCB, jego podopieczni muszą zagrać „wyjątkowe spotkanie”.
− Czy podburzeni Bawarczycy są bardziej niebezpieczni? Nie wiem, nie interesuje mnie to. Czy przyjadą z wyjątkową furią, czy nie - nic się nie zmieni. Wymaga to od nas wyjątkowego występu, a oni nie mogą mieć swojego najlepszego dnia – powiedział Fischer.
− Przyjdzie nam przejść w trakcie spotkania przez fazy, kiedy będziemy cierpieć, ale musimy to przetrwać i przejść prze to – mówił dalej.
− Nasza pewność siebie jest wystarczająco duża, pokazało to kilka ostatnich meczów. Jesteśmy gotowi – podsumował trener Urs Fischer.
REKLAMA
Korzystając z okazji zapraszamy Was do zapoznania się z faktami i ciekawostkami przedmeczowymi, które zostały tradycyjnie przygotowane przez oficjalny serwis bawarskiego klubu.
Komentarze