Choć Bayern w 2020 roku wygrał łącznie pięć tytułów (na krajowym podwórku i arenie międzynarodowej), to monachijczycy nadal pozostają żądni sukcesów i tytułów.
Dziś wieczorem, a będąc dokładniejszym o 19:00, podopieczni Hansiego Flicka staną przed szansą wywalczenia sobie awansu do finału rozgrywek Klubowych Mistrzostw Świata.
Rywalem zdobywców Ligi Mistrzów w sezonie 2019/20 będzie egipski Al Ahly, które kilka dni temu pokonało Al-Duhail SC. Podczas niedawnego wywiadu dla oficjalnej witryny „FIFA.com”, swojego głosu użyczył 55-letni szkoleniowiec bawarskiego klubu, który odniósł się w dużej mierze do turnieju w Katarze i szans FCB na triumf.
− W Bayernie zawsze jest tak, że pragniesz rozegrać jak najbardziej udany sezon, a po zdobyciu potrójnej korony, oczywiście patrzysz na Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA. Jesteśmy po prostu zmotywowani, aby wygrać coś jeszcze, więc to oczywiste, że nie możemy doczekać się tego turnieju − powiedział Hansi Flick.
− Zwycięstwo na turnieju byłoby prawdopodobnie wisienką na torcie, ale oczywiście będzie to zarazem wielkim wyzwaniem. Mamy nadzieję i naszym celem jest wygrać turniej, ale jak to zawsze bywa, nie możemy czuć się zbyt pewnie. Po pierwsze, chcemy i musimy wygrać nasz półfinał − mówił dalej.
− Oczywiście mamy nadzieję na awans do finału - to nasz cel, ale i również nasz obowiązek. Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby w jak najlepszym stopniu przygotować się do KMŚ, dzięki czemu zrealizuje nasze ambicje. Przede wszystkim musimy zrobić swoje. Potem się przekonamy, czy zasłużyliśmy na trofeum i nagrodę − podsumował trener FCB.
REKLAMA
Jeśli Bayern pokona dziś Al Ahly, to ich rywalem w finale Klubowych Mistrzostw Świata będzie meksykański zespół Tigres UANL − w przeciwnym wypadku FCB czeka bój o 3. miejsce z brazylijskim SE Palmeiras.
Komentarze