Latem 2021 roku z klubu ze stolicy Bawarii odszedł wychowanek i wieloletni filar obrony Bayernu Monachium, a będąc dokładniejszym David Alaba.
Przypomnijmy raz jeszcze – Austriak po nieudanych negocjacjach z Bayernem, postanowił odejść, zaś jego nowym klubem okazał się Real Madryt, który pozyskał defensora na zasadzie wolnego transferu.
Odejście wychowanka bawarskiego klubu pozostawiło sporo niesmaku wśród kibiców FCB (głównie z racji na plotki odnośnie finansowej strony umowy), jednakże jak podkreślił w niedawnym wywiadzie dla tygodnika „Sport Bild”, były już selekcjoner kadry narodowej Austrii, a mianowicie Franco Foda, David Alaba chciał po prostu wyjść ze swojej strefy komfortu i udowodnić swoją wartość.
− David chciał wyjść ze swojej strefy komfortu, chciał na nowo udowodnić swoją wartość w Realu i tym samym dalej się rozwijać. Podobnie jak Harry Kane, szukał kolejnego wielkiego wyzwania – powiedział Foda.
− W Realu David sprawił, że od razu zapomniano o legendarnym Ramosie. To mówi wszystko o jego jakości i każdy trener byłby zachwycony, mając dwóch lub trzech Alabów w zespole – podsumował Franco Foda.
W bieżącym sezonie 2023/24, David rozegrał 12 spotkań dla Realu, w których to zanotował 1 asystę. Licząc zaś wszystkie jego mecze od momentu debiutu, Alaba wystąpił póki co w 97 pojedynkach, notując 5 trafień oraz 8 asyst. Ponadto razem z kolegami Austriak sięgnął po 6 tytułów.
Komentarze