W pierwszym zespole rekordowego mistrza Niemiec wyróżnić możemy wielu graczy, których kontrakty wygasają w najbliższych dwóch latach.
Mowa chociażby o Kimmichu, który wedle niedawnych wypowiedzi Maxa Eberla, podobnie zresztą jak Jamal Musiala, miałby zostać twarzą bawarskiego klubu w nadchodzących latach.
Jeśli natomiast mowa o popularnie określanym przez fanów „Bambim”, to temat jego przyszłości jest wałkowany w mediach już od dłuższego czasu. Dziś z kolei kwestię nowej umowy 21-latka poruszył w rozmowie dla portalu „Sky” dyrektor sportowy monachijczyków, czyli Christoph Freund.
− Deadline w sprawie rozmów? Nie. Jamal posiada w dalszym ciągu kontrakt, który jest ważny przez dwa lata. Nie ma więc potrzeby, aby podejmować jakiekolwiek pilne działania w tym kierunku – powiedział Christoph Freund.
− Ale to oczywiste – chcemy, aby pozostał z nami w Monachium jako zawodnik Bayernu tak długo, jak to tylko możliwe – dodał.
A co jeśli na stole pojawiłaby się naprawdę wysoka oferta za Jamala Musialę? Czy wówczas kierownictwo sportowe bawarskiego klubu jest gotowe rozważyć sprzedaż?
− Nie ma żadnego „progu bólu”. Nie jest naszym celem, aby sprzedać Jamala – podsumował Christoph Freund.
Komentarze