W ramach letniego okienka transferowego w 2022 roku, klub ze stolicy Bawarii opuściło dwóch bramkarzy, którzy latami grało dla FCB.
Mowa o takich golkiperach jak Ron-Thorben Hoffmann, który zasilił szeregi Eintrachtu Brunszwik oraz Christian Fruechtl, który to z kolei został numerem jeden w zespole Austrii Wiedeń.
Jakiś czas temu Fruechtl udzielił wywiadu dla „RAN”, w którym to odniósł się do wielu tematów związanych ze swoją karierą oraz odejściem z Bayernu. Z perspektywy czasu Niemiec nie żałuje swojej decyzji, zwłaszcza że obecnie sprawy mają się bardzo dobrze, a on może grać regularnie i spełniać się bramkarsko.
− Absolutnie to był właściwy krok. Świadomie zdecydowałem się na ten krok, ponieważ chcę grać regularnie. Jak dotąd wszystko, na co liczyłem, sprawdziło się. Występy są ok, zostałem wybrany przez kibiców najlepszym bramkarzem pierwszej połowy sezonu, więc nie mogło być lepiej
− Czy powinienem wybrać klub z wyższej półki w Niemczech? Nie. Myślę, że decyzja była dokładnie słuszna. Przede wszystkim chciałem zdobyć doświadczenie w grze. Poza tym uważam, że austriacka Bundesliga jest coraz silniejsza
Młodego niemieckiego bramkarza zapytano również, jakie są jego odczucia po derbowych pojedynkach w austriackiej Bundeslidze w porównaniu do tego, co miał okazję doświadczyć w Monachium.
− To super doświadczenie tutaj. Wygrana w derbach przeciwko rywalom z miasta to zawsze coś wspaniałego. Grałem już w „małych” derbach Monachium pomiędzy FCB II a TSV 1859+1, ale w Wiedniu było zupełnie inne nastawienie, jeśli chodzi o media i atmosferę. I choć wydaje się, że mamy mniej kibiców, to pod względem sportowym jesteśmy na równi
Komentarze