Jeszcze kilka lat temu, wiele osób wewnątrz Bayernu Monachium było przekonanych, że nowym wielkim bramkarzem FCB zostanie utalentowany Christian Fruechtl.
Niemiecki golkiper nigdy jednak nie odegrał większej roli w pierwszym zespole (poza funkcją numeru dwa) i latem 2022 roku zdecydował się na transfer do Austrii Wiedeń z austriackiej Bundesligi. Bayern na sprzedaży swojego wychowanka zarobił około 500 tysięcy euro.
Warto jednak podkreślić, że „Bawarczycy” zapewnili sobie opcję do wykupu Christiana w przyszłości. Choć Fruechtl zdołał tylko raz założyć koszulkę FCB w meczu o stawkę w Bundeslidze, to 22-latek miło wspomina swój czas spędzony w bawarskim klubie. Warto zaznaczyć, że pierwszy trening z profesjonalistami odbył jako zaledwie 15-letni chłopak.
− Mój pierwszy trening? Oczywiście, to było naprawdę trudne, gdy miało się 15 lat. Odbiera się to zupełnie inaczej niż ja teraz. W tym wieku trudno sobie uświadomić, jaka to okazja. To był jednak niesamowity czas w Bayernie – powiedział Fruechtl.
− Jako młodzieniec chodzisz normalnie do szkoły i nagle trenujesz z gwiazdami światowego formatu. Potem jeszcze obecność dziennikarzy na każdym kroku. To było dla mnie coś nowego – mówił dalej.
− Oczywiście, że mając przed nosem Manuela Neuera nie możesz nalegać na czas gry – to najlepszy bramkarz na świecie. Cieszę się jednak, że pod koniec ubiegłego sezonu mogłem na pożegnanie zadebiutować w pierwszej drużynie – podsumował Christian Fruechtl.
REKLAMA
Od momentu swojego transferu do Austrii Wiedeń, Christian miał póki co okazję rozegrać w sumie 6 spotkań dla nowego klubu – w tym mecz kwalifikacji do Ligi Europy przeciwko Fenerbahce dwa dni temu (porażka Austriaków 0:2).
Komentarze