W ubiegły piątek swoje drugie oficjalne spotkanie w ramach sezonu 2023/2024 rozegrali piłkarze pierwszego zespołu Bayernu Monachium.
Po tym jak ponad tydzień temu monachijczycy zostali pokonani przez RB Lipsk w Superpucharze Niemiec, tym razem zawodnicy Bayernu w najlepszy możliwy sposób zareagowali na porażkę i rozbili na wyjeździe Werder Bremę.
Ostatecznie podopieczni Thomasa Tuchela wygrali 4:0 i z przytupem rozpoczęli sezon 2023/24. Po ostatnim gwizdku, tradycyjnie już na pytania dziennikarzy w strefie mieszanej odpowiadali piłkarze obu klubów. W przypadku bremeńczyków, swoje zdanie wyraził m. in. Niclas Fuellkrug.
− Byliśmy zdyscyplinowani w tym sensie, że daliśmy z siebie wszystko. W pierwszej połowie nie zrealizowaliśmy jednak tego, co zaplanowaliśmy – powiedział Fuellkrug.
− Chcieliśmy raz po raz znaleźć fazy wysokiego pressingu, ale nie podążaliśmy za tym dobrze. Do stanu 0:2 było w porządku, ale byłoby świetnie, gdybyśmy wykorzystali jedną lub dwie sytuacje. Mieliśmy przestrzeń i miejsce – podsumował Niclas Fuellkrug.
Mając na uwadze dotychczasowe wyniki w ramach 1. kolejki Bundesligi, Bayern zajmuje drugie miejsce z dorobkiem 3 punktów i bilansem bramkowym 4:0. Pierwszą lokatę okupuje z kolei VfB Stuttgart, który zwyciężył wczoraj 5:0 z VfL Bochum.
Komentarze