Na początku lipca minionego roku, w zespołach młodzieżowych Bayernu Monachium doszło do licznych zmian w sztabach szkoleniowych.
Mowa między innymi o drużynie do lat 19, gdzie nowym trenerem został Danny Galm, który w przeszłości przez wiele lat pracował z młodzieżą w akademii piłkarskiej TSG Hoffenheim.
Kilka dni temu Niemiec udzielił obszernego wywiadu dla „FCB.de”, w którym to odniósł się między innymi do swojego pierwszego sezonu jako szkoleniowiec Bayernu U-19. 36-latek jest świadom słabych wyników w kampanii 2021/22, ale jak sam przyznał – może też wymienić pewne pozytywne aspekty.
− Jeśli spojrzysz na to powierzchownie i zerkniesz na końcową tabelę, to nie jest to standard, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. W szczegółach mogę jednak spojrzeć wstecz na pewne pozytywne aspekty – Paul Wanner został najmłodszym graczem Bundesligi w Bayernie, który trafił tam z Campusu – powiedział Galm.
− Ponadto 20 zawodników U-19, którzy byli uprawnieni do gry, zostali pracowali z FCB II przez cały sezon i przyczynili się do rozegrania mocnego sezonu przez U-23. Ponadto duża liczba młodych zawodników miała możliwość sprawdzenia się w treningach z profesjonalistami. To wszystko przemawia za rozwojem chłopców – mówił dalej.
− Poprzez wzmocnienie składu FCB II, automatycznie odmłodzono U-19 i U-17, ponieważ gracze z niższych grup wiekowych awansowali wyżej. Dla niektórych chłopców zaletą może być oczywiście to, że w poprzednim sezonie mogli już zmierzyć się ze starszymi przeciwnikami. Chcemy w tym roku przez większą część sezonu unikać zmian w składzie i funkcjonować jako drużyna – podsumował Danny Galm.
REKLAMA
Po pokonaniu 4:1 Wackera Burghausen i zwycięstwie 4:0 nad Bayern World Squad, drużyna FCB do lat 19 poległa wczoraj w sparingu z Manchesterem United aż 0:5. W nadchodzących tygodniach zespół U-19 czeka jeszcze cztery sparingi.
Komentarze