Blisko tydzień temu, swoje pierwsze spotkanie w ramach rozgrywek niemieckiej Bundesligi rozegrali zawodnicy rekordowego mistrza Niemiec.
Jak już informowaliśmy wcześniej, „Bawarczycy” nie okazali żadnej litości swoim rywalom z Eintrachtu Frankfurt i rozbili ich na Deutsche Bank Arena aż 6:1.
Podczas pomeczowych wywiadów oraz konferencji prasowej, na pytania dziennikarzy odpowiadał trener „Orłów”, czyli Oliver Glasner, który przyznał wprost, że Bayern był w tym pojedynku nieosiągalny i zbyt dobry dla jego podopiecznych.
− Bayern był dla nas za dobry. Chcieliśmy przebić głową mur, ale Bayern bezlitośnie wykorzystywał przestrzenie na boisku – powiedział Glasner.
− Za szybko chcieliśmy zdobyć bramkę. Wyciągniemy z tego wnioski. Trzeba przyznać, że nie byliśmy w stanie dotrzymać kroku Bayernowi. Kibice byli jednak niesamowici. W drugiej połowie dopingowali nas z całych sił i nieśli do ataku – mówił dalej.
− Graliśmy zbyt dziko, choć po bramce na 0:2, mieliśmy wielką okazję, ale nie wykorzystaliśmy jej. Chłopcy próbowali wszystkiego, ale Bayern był poza naszym zasięgiem. Ta porażka jest dla nas lekcją, którą wykorzystamy – podsumował Oliver Glasner.
REKLAMA
Niestety, ale we wczorajszym meczu Superpucharu Niemiec, Eintracht Frankfurt nie był w stanie pokonać zdobywców Ligi Mistrzów z zeszłego sezonu, czyli Realu Madryt. Koniec końców „Królewscy” zwyciężyli 2:0 i sięgnęli po kolejne trofeum na arenie europejskiej.
Komentarze