Nie tak dawno temu, obszernego wywiadu z okazji rozpoczęcia nowego sezonu niemieckiej Bundesligi udzielił skrzydłowy Bayernu Monachium – Serge Gnabry.
Niemiecki pomocnik w rozmowie dla oficjalnego portalu „FCB.de” odniósł się między innymi do zmiany systemu i stylu gry Bayernu po tym, jak stolicę Bawarii po 8 latach gry opuścił 33-letni Robert Lewandowski.
Serge Gnabry przyznał, że cały zespół stał się teraz zdecydowanie bardziej zmienny niż w przeszłości. Niemiec jest świadom, że sytuacja ta jest okazją dla wszystkich graczy FCB. Ponadto 27-latek poruszył kwestię letnich przygotowań oraz nowych nabytków „Gwiazdy Południa”.
− Jesteśmy zdecydowanie bardziej zmienni niż w poprzednich latach, kiedy zawsze mieliśmy jednego napastnika, który zdobywał po 40 bramek w sezonie. To nowy początek i dobra okazja dla nas, ofensywnych graczy, by przejąć nową rolę w drużynie. To nic negatywnego, to nowa szansa, którą chcemy wykorzystać – powiedział Gnabry.
− Było mało czasu i często trenowaliśmy po 2 razy na dzień - fizycznie było to bardzo wyczerpujące. Ale przygotowanie to po prostu czas na cierpienie. To ważne i wiemy, po co to robimy. W końcu zawsze jesteś szczęśliwy, gdy zaczyna się od nowa – mówił dalej.
− Bardzo dobrze się zintegrowali! Nie zawsze tak jest z racji na barierę językową. Ale nasi nowi piłkarze są świetni, są bardzo dowcipni i łatwo nawiązują kontakt. Ponadto pokazują swoją jakość na boisku. Fajnie się z nimi gra – dodał.
REKLAMA
W tej samej rozmowie, niemieckiego skrzydłowego zapytano również, czy czuje się dobrze w systemie z dwoma napastnikami (obecnie jego partnerem w ataku jest Sadio Mane).
− Czuję się bardzo dobrze w systemie z dwoma napastnikami, graliśmy tak dużo w reprezentacji, a także jeszcze wtedy w Hoffenheim za Nagelsmanna. Ogólnie lubię grać w centrum, ale to zależy od tego, jakim systemem chce grać trener. My i tak jesteśmy bardzo elastyczni, mamy wielu zawodników, którzy mogą zamieniać się ze sobą pozycjami – podsumował Serge Gnabry.
Komentarze