Niestety mimo wczorajszego zwycięstwa nad RB Lipsk, klub ze stolicy Bawarii przypłacił wygraną nad "Bykami" utratą jednego z kluczowych zawodników pierwszego składu.
Bayern co prawda pokonał drużynę "Byków" 1:0 po bramce Francka Ribery'ego w końcowej fazie spotkania, ale jeszcze w pierwszej połowie boisko był zmuszony przedwcześnie opuścić jeden z najlepszych piłkarzy FCB w ostatnich tygodniach, czyli Serge Gnabry.
Młody Niemiec po intensywnym rajdzie momentalnie się zatrzymał, chwycił się za pachwinę i usiadł na murawie. Skrzydłowemu od razu udzielono pomocy medycznej, ale 23-latek nie powrócił już do gry. W 28. minucie Niko Kovac został zmuszony wpuścić na murawę Ribery'ego, zaś Gnabry od razu udał się do szatni, gdzie zajął się nim sztab medyczny.
Na ten moment nie wiadomo jak bardzo jest to poważny uraz. Miejmy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i obędzie się bez dłuższej przerwy. Tuż po meczu na temat Serge'a wypowiedział się chorwacki szkoleniowiec, który zaznaczył, że klub będzie wiedział znacznie więcej na temat stanu zdrowia zawodnika po porannych badaniach.
− Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać na jutrzejsze badania. Mam nadzieję, że Serge będzie gotowy na mecz z Frankfurtem − zakomunikował wczoraj Kovac.
Komentarze