Wszyscy niemieccy piłkarze Bayernu Monachium powrócili w środę na Saebener Strasse po meczaach reprezentacyjnych. Tylko jeden z nich wpisał się na listę strzelców po świetnym uderzeniu z pierwszej piłki - chodzi oczywiście o Mario Goetze. On i jego koledzy z drużyny odbyli dzisiaj krótki trening - najpierw szybka rozgrzewka, a nastęnie 30 minut biegania. Gdy ekipa z kadry narodowej Niemiec zakończyła ćwiczenia, na boisku pozostał jeszcze były piłkarz Borussi Dortmund.
Goetze postanowił, że w związku z tym, iż przez ostatnie miesiące wiele razy zmagał się z kontuzjami, co powodowało przerwy w treningach, będzie kontynuował zajęcia z drugą drużyną bawarskiego klubu. Jednak nawet to nie wystarczyło Mario, który na obiektach FCB przy Saebener Strasse ćwiczył jeszcze kolejnych 20 minut. A to dlatego, że Goetze pragnie wystąpić w najbliższym meczu przeciwko Mainz, a wygląda na to, iż nic nie stoi na przeszkodzie, aby Pep Guardiola postawił na młodego Niemca.
Nieco inaczej ma się sytuacja z Javim Martinezem. Hiszpański pomocnik nadal nie wrócił do normalnych treningów i w dalszym ciągu ćwiczy indywidualnie nad powrotem do dawnej dyspozycji.
www.tz-online.de
Komentarze