Tylko jedno trafienie oddziela Mario Gomeza od Lionela Messiego w liczbie najwięcej strzelonych bramek w Champions League. Nasz napastnik pod jednym względem jest jednak lepszy od trzykrotnego zdobywcy tytułu najlepszego piłkarza świata. Gomez na strzelenie kolejnej bramki potrzebuje 59.8 minuty, natomiast zawodnik FC Barcelony równe 60 minut.
"Nie jestem szalony, więc nie porównuje siebie do Messiego, czy nawet nie mierze się z nim, bo on jest po prostu najlepszy" - powiedział zawodnik FCB. Jak sam jednak przyznaję jest to dla niego "inspiracją do strzelania kolejnych bramek."
Mario w Champions League strzelił 23 bramki co czyni go najskuteczniejszym w całej historii niemieckim zawodnikiem w tych rozgrywkach. Ponadto trzy tygodnie temu Gomez skompletował na swoim koncie cztery bramki podczas jednego spotkania, kiedy to FC Bayern zdemolował zespół z Bazylei. Ten fakt czyni go jednocześnie pierwszym piłkarzem zza naszej zachodniej granicy, któremu ta sztuka się udała. Bawarski napastnik potrzebował na to 24 minuty i tym samym wyrównał rekord najszybciej strzelonych czterech bramek - wcześniej ten wyczyn udał się Dado Prso z Monako w 2003 roku.
"Zespół znacznie mi to ułatwia" - skomentował Gomez - strzelec 37 goli w 41 spotkaniach obecnego sezonu. "Gramy ofensywny futbol, mam rewelacyjnych kolegów z drużyny i jestem ostatnim ogniwem łańcucha, którego zadaniem jest zdobywać bramki."
Już dzisiaj Mario Gomez stanie przed szansą strzelenia kolejnych bramek, kiedy na Allianz Arena zawita zespół z południa Francji. Jest na to olbrzymia szansa ponieważ z jedenastu trafień aż dziesięć zdobył przed bawarską publicznością.
źródło: fcbayern.de
Komentarze