Po tygodniu oczekiwania, do akcji w rozgrywkach Champions League dziś wieczorem powracają podopieczni 35-letniego Juliana Nagelsmanna.
Dokładnie o 21:00 emocje po raz kolejny sięgną zenitu, albowiem do akcji w Lidze Mistrzów wracają zawodnicy „Gwiazdy Południa”, którzy do tej pory zdobyli 15 na 15 możliwych do zdobycia punktów w tej edycji fazy grupowej Champions League.
Rywalem monachijczyków będzie Inter, który w pierwszym wrześniowym starciu poległ na San Siro z FCB 0:2. Tradycyjnie już przed meczem odbyła się konferencja obu klubów – w przypadku mediolańczyków na pytania odpowiadał Robin Gosens.
− Dla mnie bycie tutaj to wielkie emocje: grałem tu z Niemcami na EURO, to jeden z najlepszych momentów, jakie przeżyłem. Na tym stadionie strzeliłem gola przeciwko Portugalii, w meczu, który być może zmienił moją karierę. Piłkarz zawsze chce grać, ale nie zawsze jest to takie proste, trzeba brać pod uwagę różne czynniki – powiedział Gosens.
− Dla nas ten mecz z Bayernem to świetna okazja, ponieważ będziemy mogli się przekonać, jak daleko zaszliśmy w naszym rozwoju – dodał.
− Bardzo się zmieniliśmy i rozwinęliśmy w porównaniu do pierwszego meczu, który rozegraliśmy z Bayernem we wrześniu. Jestem ciekaw, jak zmierzymy się z jedną z obecnie najlepszych drużyn na świecie: to będzie wielkie wyzwanie w Lidze Mistrzów – podsumował Robin Gosens.
REKLAMA
Przy okazji przypominamy i zapraszamy raz jeszcze do udziału w naszej zabawie pod tytułem Liga Typer. Aby oddać swoje typy na pojedynek monachijczyków z Interem, wystarczy kliknąć tutaj.
Komentarze