Klubowy Mistrz Świata Bayern Monachium musiał dzisiaj przełknąć gorzką porażkę, do jakiej doszło w Salzburgu w meczu sparingowym z tamtejszym Red Bull. Potyczka od pierwszej do ostatniej minuty kompletnie nie układała się Bawarczykom, zaś podopiecznym Rogera Schmidta wychodziło praktycznie wszystko. Pep Guardiola jednak nie załamuje rąk i stara wyciągnąć z tej porażki wnioski, które nie pozwolą na powtórzenie się sytuacji.
"To była dla nas dobra lekcja" powiedział zaraz po spotkaniu obchodzący 43. urodziny Hiszpan, "mamy bardzo dużą kadrę, ale dzisiaj przegraliśmy z innego powodu". Sam szkoleniowiec nie miał innego wyjścia i przyznał, że przeciwnicy dzisiaj byli o wiele lepsi niż jego zespół: "Przeciwnik był lepszy zarówno z piłką, jak i bez niej. Do teraz wszyscy powtarzali, że Bayern znowu będzie wygrywał. Jednak kiedy nie gra się dobrze, a rywal spisuje się doskonale to porażka jest nieunikniona".
W innych nastrojach swój ostatni mecz przed wzowieniem rozgrywek Bundesligi kończył najbliższy rywal FCB. Borussia M'Gladbach pokonała w meczu towarzyskim VfL Bochum 2:0, choć do przerwy ekipa prowadzona przez Luciena Favre tylko remisowała z klubem z drugiej ligi. Po zmianie stron do siatki trafiali jednak Raffael (60.) oraz Peniel Mlapa (66.).
Komentarze