Wczoraj Bayern Monachium rozegrał dokładnie swoje drugie spotkanie w ramach nowego sezonu niemieckiej pierwszej Bundesligi.
Po wygranych 4:0 nad Ulm i 3:2 z Wolfsburgiem, tym razem
podopieczni Vincenta Kompany’ego pokonali na własnym podwórku ekipę SC Freiburg
2:0 w ramach drugiej kolejki niemieckiej Bundesligi.
Podczas gdy pierwszy gol padł dla Bayernu po rzucie karnym
wykonany przez Harry’ego Kane’a w pierwszej połowie, to po zmianie stron, na
listę strzelców wpisał się jeszcze rekordzista bawarskiego klubu pod względem
występów (710), czyli legendarny już Thomas Mueller.
Wracając jednak do trafienia Anglika i wcześniejszej interwencji VAR po zagraniu ręką przez jednego z graczy SCF, w mediach toczy się ożywiona dyskusja, czy monachijczykom rzeczywiście należał się karny. Głos w tej sprawie zabrał kapitan fryburczyków, czyli Christian Guenter.
− To naprawdę szalony rzut karny. Jedną rzeczą jest to, że to było prawdopodobnie z pół metra, a drugą jest to, że kiedy wykonujesz ruch, kiedy skaczesz, to oczywiście twoje ramiona idą trochę w górę – powiedział Guenter.
REKLAMA
− Rose miał rękę za swoim ciałem. Więc jeśli to jest piłka ręczna, to wolałbym przestać grać w piłkę nożną, bo to naprawdę taki nonsens. Naprawdę tego nie rozumiem… Może DFB powinno przeprowadzić szkolenie, jak skakać bez rąk. To byłoby dobre (…). Ludzie, którzy o tym decydują, powinni stanąć przed kamerami i wyjaśnić to – podsumował kapitan SCF.
Komentarze