Choć piłkarki Bayernu ostatni tytuł zdobyły w sezonie 2020/21, sięgając po mistrzostwo Niemiec, to mimo wszystko ich rozwój postępuje w bardzo szybkim tempie.
Kierownictwo sportowe FCB Frauen stopniowo buduje bardzo silny zespół, który w przyszłości ma konkurować nie tylko na krajowym, ale i europejskim podwórku o wszystkie możliwe trofea. Jeśli mowa o sezonie 2022/23, to póki co monachijki radzą sobie bardzo dobrze.
W rozmowie dla „AZ”, na temat żeńskiej drużyny Bayernu wypowiedział się prezydent Herbert Hainer, który pochwalił podopieczne Strausa za dotychczasowy rozwój i niedawne zwycięstwo nad Barceloną w Lidze Mistrzyń. Szef „Gwiazdy Futbolu” nie ukrywa, iż celem bawarskiego klubu jest osiągnąć szczyt także w kobiecej piłce.
− To był wyjątkowy, pełen emocji wieczór. Z 24 000 widzów ustanowiliśmy rekord frekwencji w niemieckim futbolu klubowym kobiet i pokonaliśmy klub, który jest uważany obecnie za najlepszą drużynę na świecie. Od kilku lat jesteśmy coraz bliżej międzynarodowej czołówki – powiedział Hainer.
− W ubiegłym sezonie mieliśmy już dwa świetne mecze w Lidze Mistrzów przeciwko Paris Saint-Germain, ale niefortunnie zostaliśmy wyeliminowani w ćwierćfinale. Naszym planem jest stopniowe budowanie zespołu i środowiska, tak abyśmy trafili do ścisłej czołówki krajowej i międzynarodowej – dodał.
− Z Alexandrem Strausem mamy trenera, który wnosi powiew świeżości i bardzo dobrze się komunikuje. Rozwój napawa nas wszystkich optymizmem. W Lidze Mistrzów zobaczyliśmy, że możemy pokonać każdego, więc teraz czekamy na ćwierćfinał. A w Bundeslidze chcemy zaatakować Wolfsburg. Nie zawsze chcemy być drudzy, chcemy osiągnąć szczyt w kobiecym futbolu – podsumował Herbert Hainer.
REKLAMA
Jeśli mowa o żeńskiej ekipie Bayernu, to podopieczne Alexandra Strausa przebywają jeszcze na zasłużonym urlopie. Przygotowania do rundy wiosennej w przypadku monachijek ruszą dokładnie 9 stycznia (badania i testy sprawnościowe).
Komentarze