Jakiś czas temu w obszernym wywiadzie dla „BILD TV”, na wiele pytań związanych z Bayernem i niemieckim futbolem wypowiedział się Herbert Hainer.
Większość pytań dotyczyło oczywiście ekipy rekordowego mistrza Niemiec i planów transferowych, ale nie zabrakło też pytań o inne sprawy związane z bawarskim klubem.
Herberta Hainera poproszono przede wszystkim o kilka słów na temat Hansiego Flicka, który lada dzień zaliczy swój debiut jako selekcjoner niemieckiej reprezentacji narodowej. Prezydent FCB zdaje sobie sprawę, że 56-latka czeka trudne zadanie, ale z drugiej strony wierzy, iż Niemiec da sobie radę, tak jak w Bayernie.
− Ma przed sobą wielkie zadanie. W ostatnich latach reprezentacja narodowa nie radziła sobie tak dobrze, jak byśmy sobie tego życzyli. Jest to trudne zadanie, ale Hansi nie może się go doczekać i poradzi sobie – powiedział Hainer.
− Jedną z jego najmocniejszych stron jest bliskość z piłkarzami, co daje im pewność siebie. Dlatego też co weekend jest często gościem na stadionach w meczach ligowych – mówił dalej.
W dalszej części wywiadu z Christianem Falkiem, prezydent bawarskiego klubu odniósł się również do rzekomego konfliktu wewnątrz klubu, który w dużej mierze miał wpłynąć na chęć odejścia Hansiego Flicka z ekipy rekordowego mistrza Niemiec
− Było w tym dużo przesady. Oczywiście nie obyło się bez dyskusji czy dwóch. Ale rozstaliśmy się w dobrych stosunkach. Każdy dostał to, czego chciał: Hansi jest trenerem narodowym, mamy swojego upragnionego następcę – podsumował Herbert Hainer.
Komentarze