Herbert Hainer podczas ostatniego obszernego wywiadu dla magazynu „Kicker” odniósł się do wiele istotnych tematów związanych nie tylko z obecną sytuacją na świecie, ale i również poruszył kwestie związane z przyszłością klubu.
Podczas rozmowy z dziennikarzem boss bawarskiego klubu dał jasno do zrozumienia, że Bayern aspiruje do tego, aby każdego roku mieć zespół, który będzie w stanie zawalczyć o najważniejsze trofeum w piłce klubowej, czyli o Ligę Mistrzów. Co więcej Herbert Hainer oznajmił także, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to FCB każdego roku będzie sprowadzać do siebie gwiazdę światowego formatu.
‒ Jesteśmy jednym z najbardziej skutecznych i najbardziej stabilnych klubów na całym świecie. Nikt nie łączy sportu i biznesu tak skutecznie jak my. Każdy nasz zawodnik powinien być szczęśliwy grając tutaj. W tym trudnym okresie byliśmy w stanie przedłużyć umowy z zawodnikami i płacić naszym pracownikom pełne wynagrodzenie – powiedział Hainer.
‒ Naszym celem zawsze jest mieć drużynę, która będzie w stanie wygrać Ligę Mistrzów. W tym celu rozwinęliśmy też nasz dział młodzieży. Jeśli będzie to konieczne, to każdego roku będziemy też sprowadzać do siebie gwiazdę światowego formatu – mówił dalej.
Podczas rozmowy z dziennikarzem prezydent bawarskiego klubu odniósł się także do tematu Manuela Neuera, który według prasy miał nie tak dawno temu żądać ogromnej podwyżki i rocznych zarobków na poziomie około 20 milionów euro. Jak można było się spodziewać wielu kibiców odebrało to bardzo źle, a nawet zaczęto mówić, że kapitan FCB jest zbyt chciwy. Hainer postanowił więc wziąć 34-latka w obronę.
‒ Nie dostrzegam tego u Manuela. Nigdy nie był chciwy. Nie uważam, że to aroganckie, jeśli ktoś chce wyrazić swoją opinię. Jeśli Manu ma takie odczucia, to mogę zapewnić, że nikt w klubie nie chciał go skrzywdzić. Chcemy z nim dalej kontynuować współpracę – podsumował Hainer.
REKLAMA
Są to tylko wybrane fragmenty z wywiadu Herberta Hainera. Niebawem będziemy Wam prezentować kolejne części tego wywiadu z racji jego objętości.
Komentarze