Na przestrzeni kilku, a nawet kilkunastu ostatnich dni, jednym z głównych tematów w niemieckiej prasie sportowej była przyszłość sportowa Hansiego Flicka.
Choć mówiło się, że Flick najpewniej odejdzie latem do niemieckiej reprezentacji narodowej, to kolejne źródła w Niemczech informowały, że 55-latek nigdzie się nie wybiera i w dalszym ciągu będzie pełnić funkcję trenera Bayernu w sezonie 2021/22.
Niemniej jednak w dalszym ciągu pojawiały się pewne wątpliwości. W związku z tym wszelkie niejasności postanowili wyjaśnić nie tylko Flick i Salihamidzic, którzy rzekomo według „Sport Bilda” są skonfliktowani, ale i również Karl-Heinz Rummenigge oraz Herbert Hainer.
− Kontrakt Hansiego obowiązuje do lata 2023 roku. Cenimy pracę naszego trenera. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni za to, co zrobił w klubie do tej pory. Jestem przekonany, że Hansi poprowadzi nas do kolejnych sukcesów i tytułów − powiedział Hainer na łamach „Bilda”.
− Odkąd Hansi Flick przejął drużynę jesienią 2019 roku, wygraliśmy wszystko, co jest do wygrania. Ostatnio przegraliśmy dwa mecze, ale to zawsze może się zdarzyć. Hansi profesjonalnie poradził sobie z sytuacją i wielokrotnie podkreślał, że aby utrzymać się na szczycie, trzeba codziennie ciężko pracować. To postawa godna mistrzów − mówił dalej.
Przy okazji rozmowy na temat Hansiego Flicka, poruszono również kwestię letnich transferów, które przypomnijmy według prasy miały być głównym źródłem konfliktu trenera z dyrektorem sportowym.
− Zadaniem w lecie było wzmocnienie składu pod względem głębi, ponieważ terminarz jest zbyt napięty. W Bayernie nie jest łatwo wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie, ponieważ przed tobą są zdobywcy potrójnej korony. Ogólnie rzecz biorąc, mamy dobry skład − podsumował Herbert Hainer.
Komentarze