Kilka dni temu Bayern Monachium oficjalnie potwierdził, że klub po 8 latach na zasadzie transferu definitywnego opuścił 33-letni Robert Lewandowski.
Począwszy od sezonu 2022/23 polski napastnik będzie reprezentował barwy Barcelony, która zapłaciła monachijczykom 45 mln euro kwoty podstawowej plus 5 mln euro w bonusach za 33-letniego snajpera.
W ostatnim czasie na temat naszego rodaka wypowiedziało się wielu szefów bawarskiego klubu – dziś w rozmowie dla „Sky” swoje zdanie wyraził prezydent Herbert Hainer. Niemiec przyznał, że „Bawarczycy” spędzili z Robertem Lewandowskim osiem wspaniałych lat.
− Czy publiczne wypowiedzi Roberta utkwiły w pamięci? Nie, wcale nie. Trzeba powiedzieć, że mieliśmy z nim osiem wspaniałych lat. Bardzo nam pomógł. Aby być sprawiedliwym, zapewniliśmy mu również zespół, z którym mógł osiągnąć swoje cele – powiedział Hainer.
− Dwukrotnie został Piłkarzem Roku FIFA. Myślę, że teraz jest to sytuacja korzystna dla obu stron. Barcelona jest szczęśliwa, że mógł do nich trafić. Cieszymy się, że sprawa jest zakończona i mamy pieniądze na inwestycje w przyszłość – mówił dalej.
Nieco później, Hainera zapytano też, czy wypełnienie luki w ataku po tak skutecznym strzelcu jak Lewandowski, będzie łatwy zadaniem dla Bayernu.
− To nie jest łatwe. Robert Lewandowski to jeden z najlepszych napastników świata w historii, bez dwóch zdań. Zostawia dużą lukę po sobie. Ale mamy też inne możliwości. Gnabry może grać na "9", a nawet Mueller. Możemy też grać bez środkowego napastnika. Julian Nagelsmann powiedział, że to będzie nowy Bayern Monachium i myślę, że to czyni nas mniej przewidywalnymi. Na pewno pojawiły się nowe szanse – podsumował Herbert Hainer.
Komentarze