Od tygodni w mediach nieustannie dyskutuje się o możliwych ruchach transferowych klubu ze stolicy Bayernu w nadchodzącym zimowym okienku transferowym.
Jeśli mowa o zimowym okienku transferowym, to w przypadku niemieckiej Bundesligi transfery będą możliwe przez miesiąc począwszy od 1 stycznia 2024 roku.
Co do ekipy rekordowego mistrza Niemiec, to media spekulują, że „Bawarczycy” będą chcieli pozyskać co najmniej dwóch nowych zawodników – mowa przede wszystkim o nowym środkowym pomocniku oraz prawym/środkowym defensorze.
Jak z kolei do kwestii możliwych wzmocnień w zimowym okienku transferowym odnosi się prezydent Herbert Hainer? W rozmowie dla „Abendzeitung Muenchen”, szef FCB przyznał wprost, że wiele będzie zależało od ogólnej sytuacji drużyny za kilka tygodni.
− Mamy bardzo, bardzo dobry skład. To, czy i co zrobimy, będzie zależeć od kontuzji i ogólnej sytuacji. Mamy ku temu możliwości – powiedział Hainer.
− Z drugiej strony… Z mniejszą drużyną masz mniej niezadowolonych graczy, którzy rzadko grają. To też może być zaletą – podsumował Herbert Hainer.
REKLAMA
Co do możliwych wzmocnień, liczne źródła w dalszym ciągu utrzymują, że Bayern tej zimy ruszy po Joao Palhinhę, który przypomnijmy zeszłego lata był już jedną nogą w FCB… Co do prawego/środkowego obrońcy, obecnie brak konkretnych kandydatów.
Komentarze