Pandemia koronawirusa i wywołany przez nią kryzys wpłynął na wszystkie sektory gospodarcze na całym świecie − dotknięty został również świat piłki nożnej.
Ostatnio w rozmowie z dziennikarzem na temat obecnej sytuacji wypowiedział się prezydent Bayernu, czyli Herbert Hainer, który przypomnijmy w listopadzie minionego roku zastąpił Uliego Hoenessa.
W wywiadzie dla „AZ” przewodniczący Rady Nadzorczej bawarskiego klubu dał jasno do zrozumienia, że kryzys wywołany pandemią ma wpływ na każdy klub – w tym FCB. Nic więc dziwnego, że „Bawarczycy” starają się ostrożnie planować wszystkie swoje wydatki.
− To ciężki okres dla każdego klubu, także Bayernu. Musimy upewnić się, że mądrze wykorzystamy swój budżet. Nadal mamy 5 dni i wszystkie opcje pozostają otwarte, choć musi to mieć sens ze względu ekonomicznego – wyjawił Hainer.
W dalszej części wywiadu dla „Abendzeitung Muenchen” prezydent Bayernu Monachium zdradził również, że wskutek spotkań bez udziału widzów, monachijczycy mogą stracić około 100 milionów euro.
− Na każdy mecz domowy przypadają nam straty w wysokości 4 milionów euro, wliczając w to opłaty za bilety, wyżywienie, napoje i wszelki catering. Sprzedajemy też znacznie mniej rzeczy związanych z FCB, ponieważ ludzie nie kupują trykotów, jeśli nie mogą wejść na stadion – mówił dalej.
REKLAMA
− Jeśli zliczymy to wszystko i przeanalizujemy sytuację, to tracimy około 100 milionów euro – podsumował Herbert Hainer.
Komentarze