Nie ulega wszelkiej wątpliwości, że dla niemalże wszystkich zawodników Bayernu końcówka 2022 roku pod względem piłkarskim nie była zbyt dobra.
Ma to oczywiście związek z mistrzostwami świata, gdzie najbardziej zawiedli piłkarze niemieckiej reprezentacji narodowej, żegnając się z turniejem w Katarze na etapie fazy grupowej (po raz drugi z rzędu).
Jak można było się spodziewać, zawodnicy Bayernu bardzo przeżyli odpadnięcie z mundialu, jednakże Joshua Kimmich i spółka mogą liczyć na pełne wsparcie i zaufanie ze strony klubu, co też potwierdził w rozmowie dla bawarskiego „Abendzeitung Muenchen” prezydent Herbert Hainer. Szef FCB poruszył też kwestię nadchodzących wyzwań w 2023 roku.
− Zrobimy wszystko, aby pomóc naszym zawodnikom. Zarówno tych, którzy liczyli na więcej na mundialu, jak i tych, którzy są kontuzjowani. Lucas zerwał więzadło krzyżowe, poważna kontuzja Neuera była równie dużym szokiem przed świętami – powiedział Hainer.
− Dla naszych zawodników w ogóle ważne będzie, aby dobrze zregenerować się do początku 2023 roku i wrócić w taki sposób, abyśmy mogli znów atakować. Ale znamy naszych zawodników tutaj w FCB bardzo dobrze - oni zawsze chcą wygrywać. Potrafią też przyjąć lanie, nie dają się znokautować, ale wstają i dalej dają z siebie wszystko, by osiągnąć sukces – dodał.
− Rok 2023 również ma dla nas wiele do zaoferowania! Mamy wiele zaplanowane dla klubu w Bundeslidze, pucharze i Lidze Mistrzów. Znowu zobaczymy bardzo silnych zawodników Bayernu – podsumował Herbert Hainer.
REKLAMA
Podczas gdy monachijczycy przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną już we wtorek, to dokładnie 20 stycznia czeka ich pierwsze wyzwanie w 2023 roku – rywalem podopiecznych Juliana Nagelsmanna w Bundeslidze będą piłkarze RB Lipsk.
Komentarze