Od wielu tygodni Owen Hargreaves nie gra w piłkę z powodu kontuzji, jednak mimo to bez przerwy jest o nim głośno zarówno w niemieckiej jak i angielskiej prasie. Tym razem 25-letni pomocnik rozmawiał z angielską telewizją "Five" i poinformował, że nadal jego marzeniem jest transfer do Manchesteru United, na który Bayern nie dał zgody w lecie.
- Spełniłoby się moje marzenie, gdybym przeszedł do ManU - stwierdził Hargreaves. Trener "Czerwonych Diabłów", Alex Ferguson na łamach brytyjskiej prasy przyznał niedawno, że nie zamierza składać broni w wyścigu o Hargreavesa. W sierpniu jego starania zakończyły się niepowodzeniem. Bayern odrzucił wartą 25 milionów euro ofertę. Podobno w styczniu Ferguson zamierza zaoferować około 30 mln.
- Byłoby bajecznie, gdybym w styczniu mógł tam przejść - rozmarza się Hargreaves, który mimo ostrej krytyki ze strony działaczy Bayernu za okazywanie swojej frustracji w związku ich decyzją, uważa swoje postępowanie za słuszne: - Kiedy w coś wierzysz, musisz to otwarcie powiedzieć. Mam jednak ciągle ważny kontrakt z Bayernem i nawet jeśli byłem mocno krytykowany to muszę wypełniać swoje obowiązki.
Od połowy września Hargreaves leczy złamaną nogę i na boisku powróci najprawdopodobniej dopiero po przerwie zimowej.
Źródło: sport.de
Komentarze